Techgame.pl > Technologie > Nieoficjalnie: iPhone 13 bez żadnych portów. Apple pracuje nad rewolucyjną technologią
Stanisław Janowski
Stanisław Janowski 19.03.2022 05:20

Nieoficjalnie: iPhone 13 bez żadnych portów. Apple pracuje nad rewolucyjną technologią

iPhone 12 mini, iPhone 12 Pro Max
Pixabay

iPhone 13 ma mieć swoją oficjalną premierę jesienią 2021 roku. Nie zmienia to faktu, że pierwsze przecieki na temat najnowszego flagowca od Apple już zalewają Internet. Według nieoficjalnych źródeł nowy smartfon od giganta z Cupertino ma być pozbawiony jakichkolwiek portów. Chociaż wydaje się to zaskakujące, to taka decyzja nie musi wcale dziwić miłośników urządzeń z jabłuszkiem.

Apple lubi rewolucje

Firma odpowiedzialna za takie sprzęty jak iPhone, iPad czy iMac przyzwyczaiła swoich fanów do rewolucyjnego podejścia do technologii. Co prawda w ostatnich latach skupili się głównie na udoskonalaniu swoich technologii, a czasy największych rewolucji przypadały na okres rządzenia gigantem z Cupertino przez Steve’a Jobsa, to Tim Cook również ma na swoim koncie kilka ciekawych rozwiązań.

W ostatnim czasie pisaliśmy chociażby o rewolucyjnej technologii LiDAR, która daje zupełnie nowe możliwości aparatom instalowanym w iPhone’ach. Dzięki tej technologii telefony Apple zyskują niezwykłe możliwości związane między innymi z rozszerzoną rzeczywistością. Chociaż technologia ta wydaje się niezwykle interesująca, to Apple nie zdecydowało się jej jednak na chwilę obecną jakoś mocniej promować ograniczając się jedynie do technologicznych opisów, z których wiele nie wynika. Więcej o tej technologii pisaliśmy tutaj.

Czemu brak portów nie szokuje

Apple już od kilku lat dąży do minimalizacji ilości portów. Ogromne kontrowersje wywołała decyzja o usunięciu ze smartfonów iPhone portów słuchawkowych ograniczając tym samym wyjścia jedynie to portu lightning. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic złego, problem zaczyna się jednak w momencie, w którym użytkownik chciałby posłuchać muzyki za pomocą słuchawek i jednocześnie podładować telefon.

Wyjść z takiej sytuacji jest kilka. Można albo przerzucić się na bezprzewodowe słuchawki, które w sumie stają się już powoli standardem wyposażenia flagowych smartfonów. Można też ładować telefon za pomocą ładowarki indukcyjnej, nie wszystkie iPhone’y jednak posiadają tę technologię. To były problemy poprzednich generacji, teraz w zasadzie porty tracą zastosowanie i Apple zdaje sobie z tego sprawę.

MagSafe przyszłością Apple

O możliwości stworzenia bezportowego iPhone’a wspominał już analityk Apple Ming-Chi Kuo, portal Bloomberg oraz leakster Fudge. Pogłoski na temat takiego rozwiązania zdaje się potwierdzać rewolucyjna technologia MagSafe, która jest już dostępna w sprzedaży.  MagSafe to nic innego jak aplowska ładowarka indukcyjna, która może składać się z jednego lub dwóch okrągłych magnesów służących do bezprzewodowego ładowania urządzeń z charakterystycznym jabłuszkiem na obudowie.

Według nieoficjalnych doniesień, iPhone 13 ma zostać wydany, wzorem “dwunastki” w czterech wersjach. Nowością będzie fakt, że jedna z wersji ma być właśnie bezportowa. Eksperci przewidują, że będzie to iPhone 13 Pro Max, a więc najdroższy z dostępnych modeli. Jeżeli wiadomości na temat bezportowego iPhone’a okażą się prawdziwe, to możemy się spodziewać, że w kolejnej generacji (2022) Apple całkowicie zrezygnuje z jakichkolwiek portów w swoich smartfonach.

Tagi: iPhone Apple
Powiązane