Amerykańska firma zajmująca się projektowaniem urządzeń elektronicznych, takich jak komputery, smartfony lub tablety.
Praktycznie każda duża firma na świecie w aktualnej sytuacji szuka rozwiązań, które mogą pomóc w walce pandemią COVID-19. Ostatnio Apple ogłosił swoją najnowszą współpracę z innym gigantem technologicznym Google. Obie firmy doszły do wniosku, że muszą ze sobą pracować aby stworzyć efektywne oprogramowanie do walki z koronawirusem. Jest to niespotykane dotąd działanie. Nowy projekt amerykańskich firma zakłada zbieranie danych lokalizacyjnych użytkowników Androida i iOSa. System będzie informował ludzi o potencjalnych kontaktach z ludźmi objętymi kwarantanną lub zakażonymi koronawirusem. Apple postawiło również na inne rozwiązania. Amerykański gigant zdecydował się wspomóc służbę zdrowia i udostępniać placówki testujące na COVID-19. Każdy posiadacz urządzeń Apple niedługo będzie mógł znaleźć najbliższe miejsce w którym prowadzone są test na obecność koronawirusa. Dodatkowo, firma uruchomiła specjalny portal dla szpitali, przedsiębiorstw i innych placówek powiązanych ze służbą zdrowia. Będzie można tam zarejestrować daną placówkę jako miejsce testów na obecność COVID-19. Oprócz tego użytkownicy dostaną również informacje na temat tego co powinno się ze sobą zabrać, jaki typ placówki przeprowadza test oraz jak należy tam się poruszać. Aktualnie trwa faza testowa. Zapewne bardzo szybko pojawi się również publiczna wersja aplikacji.
Według zeszłorocznego raportu Verizon, co trzeci atak hakerów (32%) był efektem phishingu, co więcej phishing był również obecny w 78 procentach incydentów cyberszpiegowskich.
Apple kontynuuje swoją politykę wypuszczania co jakiś czas tańszych smartfonów, znacząco różniących się od modeli flagowych tej firmy. Najnowszy iPhone SE (2020) zaskakuje jednak już na pierwszy rzut oka. Z zewnątrz telefon przypomina model serii 6, który swoją premierę miał w 2014 roku, w środku znajdziemy jednak o wiele nowocześniejsze komponenty.
WWDC to konferencje poświęcona deweloperom, którzy zajmują się tworzeniem aplikacji między innymi na iOS’a. Oprócz ogromnej dawki wiedzy dla specjalistów podczas corocznego eventu Apple, konferencja wzbudza duże zainteresowanie ze względu na keynote - prezentację najnowszych sprzętów i rozwiązań, które Apple będzie wprowadzało na rynek w najbliższym czasie.
Koronawirus ze zdwojoną siłą uderzył w producentów sprzętów elektronicznych, których większość linii produkcyjnych znajduje się w Azji. Jednym z takich przypadków jest właśnie Apple. Jak twierdzi Wall Street Journal, najnowsze premiery będą musiały być przełożone.
Według informacji zaczerpniętych od analityka Ming-Chi Kuo produkcja komponentów wykorzystywanych do produkcji ekranów mini-LED ma się rozpocząć w trzecim kwartale bieżącego roku.
Apple przejmuje kolejną firmę i zamierza wkroczyć na obcy dla siebie do tej pory teren. Tym razem chodzi o segment VR/AR.
Na podstawie różnych informacji powstała wizualizacja urządzenia Apple, które zostało wyraźnie wyszczuplone, co sprawi że zmniejszy się również jego waga. Wizualizacja iPada Air Słowacki portal o tematyce Apple przygotował specjalną wizualizację, przedstawiającą odświeżoną wersję iPada Air. Urządzenie miałoby mieć 11 cali i ekran typu edge to edge. Na pierwszy rzut oka obudowa bardzo przypomina iPada Pro. Według Słoweńców, tablet posiadałby również wbudowaną w ekran kamerkę i czytnik Touch ID wbudowany w ekran. Ponadto, do zestawu z tablet dołączany byłby Apple Pencil drugiej generacji. Ekrany mini-LED w urządzeniach Apple Wiele mówi się o wprowadzeniu przez amerykańskiego giganta ekranów typu micro-LED, które miałyby zrewolucjonizować rynek. Produkcja tego podzespołu stale się posuwa i wydaje się, że już niedługo mogą one trafić do urządzeń Apple. Według wstępnych szacunków, wprowadzenie tego rodzaju ulepszenia może spowodować wzrost sprzedaży gadżetów i urządzeń aż o 300% w ciągu najbliższych dwóch lat.
MIUI 12 to system wykorzystujący działanie Androida 10, który wspiera urządzenia chińskiego producenta Xiaomi. MIUI 12 – co nowego? Warto przede wszystkim wspomnieć o zmianach wizualnych, które dość mocno odmieniły urządzenia Xiaomi. Szczególnie poprawione zostały animacje, które wydają się teraz być znacznie bardziej zaawansowane. Płynność przejść zwiększono przy użyciu Mi Render Engine. Odświeżona sam interfejs ustawień, które prezentują się teraz nowocześnie i świeżo. Nowa wersja wprowadza również Dark Mode oraz funkcję Super Tapety. Szczególnie ta pierwsza funkcja wpływa na zwiększenie oszczędności baterii. MIUI 12 – wzorowany na iOS Wielu ekspertów zarzuca Xiaomi zbyt oczywiste inspirowanie się urządzeniami firmy Apple. Mimo tego, wydaje się, że Chińczycy powoli wyrabiają swój własny styl i z pewnością wychodzi im to na dobre. Warto wspomnieć, że to właśnie Xiaomi jest liderem na polskim rynku w przypadku sprzedaży smartfonów, sprzedając prawie 1/3 urządzeń telefonicznych w naszym kraju. Czy Xiaomi kiedyś dorówna Apple pod względem jakości? Niewykluczone, aczkolwiek może to jeszcze chwilę potrwać.
Być może iPhone 13 sprawi, iż nigdy więcej użytkownicy Apple nie będą musieli walczyć z plątaniną kabli. Apple chce postawić w zupełności na bezprzewodowe ładowanie. Port Lightning zamiast USB-C Wiele mówiło się, iż najnowszy smartfon od Apple zerwie z tradycją i będzie posiadał port USB-C, dzięki czemu urządzenie mogłoby w bardziej kompatybilny sposób łączyć się z innym sprzętem. Plotki wskazują jednak, iż Apple pozostanie wierne portom Lightning jeszcze przynajmniej przez rok, czyli do iPhone 12 włącznie. Przełomem ma być model na rok 2021, który portu ma nie posiadać wcale. Apple pragnie przejść na bezprzewodowe ładowanie Takie rozwiązanie miało być już zastosowane w iPhonie X, jednak ostatecznie z niego zrezygnowano. Jedenastka również nie przeszła na ten system i podobnie będzie z iPhone 12. Wydaje się, że to właśnie pechowa trzynastka będzie musiała przecierać szlaki dla następnych smartfonów od Apple. Oprócz bezprzewodowego ładowania, iPhone 12 ma również posiadać błyskawiczny, bezprzewodowy transfer danych, jednak dotychczas to tylko plotki.
CEO Apple, Tim Cook zdecydował o zamknięciu wybranych salonów oraz wysłał poruszający list do pracowników, mówiący o konieczności walki z rasizmem. Gigant z Cupertino reaguje na protesty Tim Cook postanowił wysłać wewnętrzny list do wszystkich pracowników firmy, w którym zaznaczył znaczenie śmierci George’a Floyda, zwracając szczególną uwagę na historię rasizmu w Stanach Zjednoczonych. Sytuacja śmierci młodego mężczyzny poruszyła całe Stany Zjednoczone, szczególnie Minneapolis, gdzie mają miejsce liczne protesty uliczne. Biorący w nich udział demolują i okradają sklepy, na co Apple postanowiło zareagować zamknięciem części swoich sklepów. Skradzione urządzenia zostały zablokowane Firma z Cupertino niezwykle szybko zareagowała również na kradzież urządzeń przez protestantów. Te urządzenia, które zostały skradzione z salonów Apple, zostały zablokowane i na bieżąco lokalizowane. Na ekranie telefonów i iPadów wyświetla się komunikat o kradzieży urządzenia i prośba o jego zwrot do wybranego salonu. Cook zdradził, iż jego firma zajmuje się również dofinansowaniem organizacji walczących z rasizmem, która w obecnej sytuacji potrzebuje najwięcej pomocy.
iPhone 12 to nowy flagowiec giganta z USA. Apple to producent, który może sobie pozwolić na więcej niż konkurencja. Nieważne co zrobią tworząc nowy produkt ich najwięksi fani są w stanie im to wybaczyć.
Jeżeli zdarzało Wam się kupować u Apple sprzęt audio zewnętrznych producentów to mamy złą wiadomość. Okazuje się, że gigant z Cupertino wycofuje ze sprzedaży kolejne urządzenia. Choć taka deklaracja wywołała zaskakujące rezultaty, mamy komentarz firmy.
W tym roku Apple szaleje! Do sprzedaży w ciągu zaledwie jednego roku trafi łącznie aż 5 różnych iPhoneów i to z różnych półek cenowych. Choć do tej pory ukazał się tańszy iPhone SE 2020, to kolejny flagowiec giganta z Cupertino zdaje się również być dość różnorodny cenowo.
Jeszcze nie opadł dobrze kurz po niedawnej prezentacji iPhone'a 12, a tu kolejne wtopy. Pomińmy fakt, że tym razem nie możemy liczyć na praktycznie nic w zestawie z samym urządzeniem. Okazuje się, że nawet i akcesoria do niego nie są "kompletne". A na pewno mają poważne wady.
Użytkownicy usług i sprzętu firmy Apple mają w końcu powód do radości. W kraju nad Wisłą ruszyła długo wyczekiwana usługa, a w zasadzie pakiet usług, czyli Apple One.
Nowe konsole Microsoftu zadebiutują już za tydzień. Choć parametry konsoli i możliwości gamingowe konsoli są znane już od dłuższego czasu, wciąż nie było informacji o aplikacjach, które będzie można znaleźć w Xbox Store. Aż do teraz.
Od kilku tygodni mogliśmy w polskich sklepach zamówić iPhone’a 12 oraz wersję 12 Pro. Brakowało jednak dwóch pozostałych wersji - mini i Pro Max. Już są dostępne w zamówieniach przedsprzedażowych. Będzie można nabyć je nie tylko w oficjalnym sklepie Apple’a, lecz także u trzech polskich operatorów sieci.
Chcesz sprzedawać swoje produkty w App Storze? Nie ma problemu, musisz odstąpić zaledwie 30% wartości każdej transakcji. To naprawdę dużo biorąc pod uwagę, że w inne sklepy nie żądają w zamian ani złotówki. Ale to przecież Apple.
To nie pierwszy raz kiedy Apple przeskrobało i zostało ukarane, tym razem jednak amerykański moloch zapłaci gigantyczne pieniądze w ramach porozumienia z władzami 34 amerykańskich stanów. Mowa o kwocie sięgającej 113 milionów amerykańskich dolarów, czyli niemal 430 milionów złotych.
Redaktorzy z serwisu ifixit.com dobrali się do wnętrzności nowiusieńkich iPhone’ów. Rozbiórkę najnowszego dziecka Apple udokumentowano na wideo oraz w szczegółowym opisie
iPhone 13 ma mieć swoją oficjalną premierę jesienią 2021 roku. Nie zmienia to faktu, że pierwsze przecieki na temat najnowszego flagowca od Apple już zalewają Internet. Według nieoficjalnych źródeł nowy smartfon od giganta z Cupertino ma być pozbawiony jakichkolwiek portów. Chociaż wydaje się to zaskakujące, to taka decyzja nie musi wcale dziwić miłośników urządzeń z jabłuszkiem.
Apple ukarany grzywną 10 mln euro za wprowadzenie klientów w błądNiektóre modele iPhone’ów nie są wodoodporne, mimo zapewnień producentaApple nie przyjmuje reklamacji z powodu zalania smartfonówWłoski urząd uznaje działania Apple’a za nielegalne i nakłada karę grzywnyStworzenie odpowiedniej reklamy produktu to w dzisiejszych czasach dziedzina równa sztuce. Niemal każdy produkt może dziś być sukcesem sprzedażowym - pod warunkiem, że zostanie odpowiednio zareklamowany. Przy czym „odpowiednio” nie może być równoznaczne z „fałszywie”.
Premiera iPhone’a 13 odbędzie się jesienią 2021 roku. Pierwsze przecieki mówią o bezportowym smartfonie.Światło dzienne ujrzało nagranie prezentujące koncepcyjny wygląd urządzenia.Chociaż iPhone 12 miał swoją premierę 23 września, a więc nieco ponad dwa miesiące temu, to internauci już nie mogą się doczekać kolejnego flagowca od Apple. Urządzenie ma być pod wieloma względami rewolucyjne, dzięki koncepcyjnemu zwiastunowi możemy mu się przyjrzeć bliżej.
Samsung nie pozostawia w sieci suchej nitki na Apple......po czym ochoczo powiela te decyzjeTym razem spodziewana jest rezygnacja z ładowarek dołączanych do telefonówPrzecieki na ten temat wyjawił brazylijski portal na bazie danych z tamtejszego urzędu telekomunikacyjnegoMożliwe, że na dobre nadchodzi zmierzch ładowarek w pudełkach z telefonami mobilnymi. Na taki ruch ma zdecydować się także lider rynku, Samsung.
Nowe słuchawki Apple zostały mememAirPods Max ze swoim etui wywołały śmiech internautówSłuchawki są niezwykle ekskluzywneKosztują 2799 złotychNowe słuchawki Apple od początku były reklamowane jako te „dla wymagających” użytkowników. Rzeczywiście oferowana jakość i funkcje są imponujące, ale najbardziej powalająca jest jednak cena. I to powalająca w tym negatywnym znaczeniu.
Apple ogłasza nowy model iPadaMa zadebiutować już wiosną 2021Będzie podobny cenowo do obecnego modelu, lecz znacznie od niego lepszyPosunięcie Apple zaskakuje. Jeszcze nie rozkręciła się sprzedaż iPadów ósmej generacji, a już zapowiedziana została następna, która w dodatku miałaby wyjść już za około 3-4 miesiące. To niemal jak postawienie znaku: „Nie kupuj, niedługo będą lepsze” przy stoisku z iPadami 8. generacji.
Wydaje się, że Microsoft musi jeszcze popracować nad swoim Surface Pro XKonkurencyjne Apple wypadło lepiej w kilku aspektachApple M1 po raz kolejny udowadnia zatem swój potencjałW ramach niezależnego testu Microsoft został zdeklasowany, uzyskując niemal dwukrotnie gorszy wynikUżytkownik Twittera Alexander Graf opublikował w mediach społecznościowych swoją próbę uruchomienia Windowsa 10 w wydaniu ARM na urządzeniu Apple. Graf przeprowadził niemal idealną wirtualizację używając spatchowanego oprogramowania QEMU.