Rozebrał najdroższego iPhone'a na części pierwsze. Jeden szczegół robi piorunujące wrażenie
Redaktorzy z serwisu ifixit.com dobrali się do wnętrzności nowiusieńkich iPhone’ów. Rozbiórkę najnowszego dziecka Apple udokumentowano na wideo oraz w szczegółowym opisie
Pokaż iPhonku, co masz w środku
Jeśli kogoś zastanawia, jak skomplikowanym procesem jest demontaż iPhone’a 12 Pro Max, proces ten zawarł się w jedenastu krokach. Wcześniej w przypadku standardowego modelu było ich siedemnaście. Dodatkowych pięć dostarczyła z kolei ładowarka Magsafe poddana podobnej operacji.
Firmie Apple oberwało się za zmiany odnośnie baterii, które wydają się być na niekorzyść klienta. Jest gorsza od poprzedniczki. Zastosowana w najnowszym modelu wyróżnia się negatywnie mniejszą pojemnością.
Rozpoczęły się kontrole. Chodzi o abonament RTV, kary sięgają nawet 680 zł. Jest ważny szczegół
NASA: sonda Juno przeleciała nad Jowiszem. Naukowców aż zatkało, wszystko się nagrało
Część zmian, które zaszły wewnątrz telefonów spowodowana jest rozwojem technologii 5G i koniecznością zrobienia miejsca nowym składowym. Przestrzeń wewnątrz obudowy nie jest jednak nieograniczone, a nie wszystkie elementy da się skompresować.
Ostatecznie spece z portalu poświęconego naprawie urządzeń przystępność odnowy iPhonów 12 w wersji Pro Max ocenili na 6 punktów w skali 1-10. Szczególnie problematyczne są szklane komponenty, których rozbicie stworzyłoby dodatkowe komplikacje.
Chwali się natomiast łatwość wymiany wyświetlacza i baterii oraz wielu innych łatwo dostępnych elementów. Pod tym względem iPhone'y w różnych wariantach nie różnią się za bardzo.
iPhone 12 już podbił rynek
iPhone zadebiutował na polskim rynku 23 października i dostępny jest w kilku wariantach. Poza standardowym do wyboru mamy jeszcze mini, Pro oraz Pro Max. Wedle uznania można się zdecydować na urządzenie w jednym z od trzech do pięciu kolorów.
Ponadto każdy z modeli wypuszczono w trzech opcjach pojemnościowych - 64, 128 i 256 GB. Ceny oscylują w granicach od 3 500 złotych do ponad 7 tysięcy złotych.
Dotychczasowe wyniki sprzedaży zadowalają amerykańskiego giganta z Kalifornii. Już liczby odnośnie preorderów napawały optymizmem, sugerując kolejny trafiony produkt.
Podstawowa wersja cieszy się spodziewanym powodzeniem, ale mówi się też o bardzo dobrych notowaniach modelu Pro, co już tak oczywiste nie było. Zdaje się, że coraz więcej osób decyduje się na dopłatę do bardziej zaawansowanych modeli.