Jak zwiększyć ilość odbiorców bloga lub strony internetowej
Każdy analityk internetu zaczyna swoją przygodę z technologią od Google Analytics.
Najczęściej jest to mierzenie kampanii internetowych, czasem również dochodzi badanie ruchu na stronie www. Zazwyczaj analityka online służy marketingowi, co zainicjowało powstanie pojęcia MarTech, czyli Marketing Technologiczny. To połączenie marketingu i technologii. czyli wykorzystanie narzędzi technologicznych, w celu zwiększenia efektywności działań marketingowych.
Zmierz głębokość scrollowania na każdej stronie > poznaj nowe narzędzie <
Do tej pory marki prowadzące marketing internetowy koncentrowały się głównie na wyszukiwarce i budowały strony przyjazne robotom indeksującym treść. Dziś ważniejsze staje się dopasowanie struktury treści do potrzeb użytkowników oraz strategia content marketingowa. Pojęcie “Content is King!” nabiera silniejszego znaczenia przy planowaniu budżetów w marketingu internetowym. Analityka i audyty content marketingowe strony www to dziś równie istotny element strategii digitalowej, co analityka i audyty SEO. Jednak jak wygląda rynek aplikacji do analityki stron www, czyli tzw. analyticsów?
Najbardziej popularnym narzędziem do badania stron internetowych jest oczywiście Google Analytics. Program ten został stworzony na potrzeby raportowania kampanii reklamowych prowadzonych w środowisku firmy Google, czyli w wyszukiwarce a później w Youtube i Google Display Network (obecnie Google Ads). Siłą rozpędu został zastosowany do badania ruchu na stronach www i szybko się rozpowszechnił. Jego głównymi zaletami jest to, że jest darmowy i prosty w instalacji. Google Analytics dobrze mierzy ruch pochodzący z kanałów należących do Google. Jeśli chodzi o mierzenie pozostałego ruchu internetowego, to program ten ma wiele ograniczeń, chociażby to, że dane są próbkowane. To oznacza, że ta aplikacja nie bada wszystkich użytkowników na stronie ale tylko określony procent. Google analytics wymaga również wielu dodatkowych ustawień, z którymi nie zawsze sobie radzą właściciele stron internetowych.
Google posiada w swojej ofercie płatny program analityczny, który można dowolnie skonfigurować pod potrzeby właściciela strony www. Jego handlowa nazwa to 360 Suite. Program ten stworzono w firmie Urchin, która została przejęta przez Google. Jego cena zaczyna się od 150 000 USD rocznie, a wdrożenie wymaga certyfikowanego eksperta. Poza gigantem z Mountain View – programy do analityki stron www oferuje kilkadziesiąt innych firm. Kluczowe przy wyborze technologii jest określenie potrzeb.
Badanie contentu
Jak w tej sytuacji wygląda monitoring i badanie contentu u tych, którzy nie mają do wydania ponad pół miliona złotych rocznie na software?
Okazuje się że istnieją dostępne w Internecie, darmowe narzędzia pozwalające na zbadanie różnych istotnych wskaźników zaangażowania użytkowników w odwiedzaną treść. Przykładem może być wtyczka iSlay Scroller przeznaczona do przeglądarki Chrome, która wskazuje na jakiej głębokości znajduje się suwak do scrollowania strony. Można za jej pomocą zmierzyć z dokładnością do setnych procenta, na jakiej głębokości jest się dowolny element – zdjęcie, grafika, tekst czy video.
Wtyczkę można używać w parze z dowolnym systemem analitycznym. Kluczowe jest aby wskazywał głębokość i prędkość scrollowania. Wykres głębokości wskazuje procent użytkowników, który został zaobserwowany na poszczególnych głębokościach. Za jego pomocą można zmierzyć, w której części strony koncentrowali się użytkownicy. Prędkość scrollowania mierzona jest procentem czasu spędzonego na każdej głębokości scrollowania. Dzięki niemu widać, na którym poziomie strony czytelnicy spędzili najwięcej czasu. Można wskazać również elementy strony, takie jak zdjęcia, tabele, grafika, które przyciągnęły największą uwagę.
Jak działa wtyczka iSlay Scroller?
Wystarczy zainstalować wtyczkę iSLAY Scroller w prawym menu w przeglądarce Chrome wybierając “Rozszerzenia”. Widget jest dostępny w prawym rogu przeglądarki jako przycisk. Po kliknięciu na niego wyświetla się komunikat z wartością procentową wskazującą górną krawędź suwaka do scrollowania strony.
Taki pomiar pozwala analitykowi strony www, na dokładnie sprawdzenie ilu użytkowników i przez jaki czas przebywało na określonym elemencie treści. Nie trzeba chyba tłumaczyć jaką wagę ma taka informacja dla osób produkujących i dystrybuujących treść na potrzeby strony www. Monitoring treści z wykorzystaniem miar charakterystycznych dla konsumpcji contentu to kolejny poziom na jaki wchodzi rynek analitycsów internetowych. Badaczom nie wystarczą już ogólne informacje o liczbie użytkowników i źródłach odwiedzin. Kluczowe staje się jakościowa ocena użytkownika i jego wizyty na stronie www.
> Pobierz < i zainstaluj Widget iSlay Scroller > więcej informacji <