Złodzieje ukradli drogocenny sprzęt. Niezwykle ciężko go zdobyć
-
Złodzieje włamali się do chińskiej fabryki MSI
-
Wynieśli 40 kartonów z nowiutkimi RTX'ami 3090
-
Dostępność tych kart graficznych na rynku stoi pod znakiem zapytania
-
MSI oferuje nagrodę za pomoc w ujęciu sprawców
Co zrobić, jeżeli najnowsze karty graficzne są nie tylko bardzo drogie, ale też dostępne w skrajnie małych ilościach? Na niecodzienny pomysł wpadli złodzieje, którzy włamali się do magazynu fabryki MSI w Chinach.
Nowa generacja kart graficznych
Nie ma wątpliwości, że Nvidia faktycznie dokonała olbrzymiej gamingowej rewolucji . Choć karty graficzne z serii RTX 2000 traktowane były na samym początku jako pewna forma technologicznej ciekawostki, wszystko się zmieniło za sprawą niedawno wydanych nowych kart RTX 3000 .
Technologia Ray Tracing zagościła w grach już na dobre, choć wiele osób zarzucało jej zbyt wielką zasobożerność i zbyt małą wizualną różnicę. Niejako jest to faktem, bo włączenie Ray Tracing jest w stanie totalnie spowolnić uruchomioną aplikację, jednak w wielu grach faktycznej różnicy niestety nie ma. A przynajmniej niewartej tracenia nawet 40 fpsów.
Jednak teraz wszystko się zmieniło, Ray Tracing dopracowano, a i twórcy z niego znacznie chętniej korzystają. Sama technologia zagościła również i w najnowszych konsolach nowej generacji - Xbox Series X i PlayStation 5. Nie wszyscy jednak posiadacze PC mogą cieszyć się grami na ultra detalach z Ray Tracing, bo panuje ogólnoświatowy problem z dostępnością kart z serii RTX 3090.
Zuchwała kradzież
Oczywiście należy tutaj kompletnie pominąć fakt, że karty te, oprócz problemów z dostępnością, wymagają od nas dość zasobnego portfela. RTX 3090 kosztuje w okolicach 8 tysięcy złotych, jednak patrząc na specyfikację, jest to cena jak najbardziej "normalna". W końcu za 24 GB vramu należy płacić.
Nie wszyscy jednak chcą właśnie płacić za najnowsze karty graficzne. Niektórzy skłaniają się nawet do przestępstwa. Taka sytuacja miała miejsce w jednej z chińskich fabryk MSI, czyli zewnętrznego producenta nowych kart. Złodzieje włamali się do magazynu, skąd wynieśli 40 kartonów spakowanych do wysyłki do sklepów z RTX'ami 3090.
Szacuje się, że straty wynoszą około 336,5 tys. dolarów, co daje mniej więcej 1,2 mln złotych! MSI natychmiast skontaktowało się z policją, która ma zająć się szukaniem sprawców. Wyznaczono też nagrodę 15 tysięcy dolarów za pomoc w ujęciu kryminalistów.
Pójdzie na czarny rynek?
MSI prosi również sprawców o zastanowienie się nad swoim czynem i obiecuje nie gniewać się, o ile oczywiście oddadzą drogocenne karty. Firma uważa, że zuchwały skok musiał zostać przeprowadzony przez więcej, niż jednego sprawcę i to jeszcze z osób zatrudnionych w fabryce.
Sprawcy znali bowiem wszelkie procedury i potrafili zająć się bezproblemowo zabezpieczeniami. W samej fabryce, jak i magazynie, znajduje się wiele kamer, ale monitoring w tym przypadku na nic się nie zdał.
40 kartonów (czyli około 220 urządzeń) to nie miało. Patrząc na aktualne zapotrzebowanie, może to rodzić kolejne problemy, tym razem dotykające bezpośrednio klientów . Liczymy jednak, że sprawców uda się namierzyć, a karty odzyskać, gdyż najpewniej zostaną sprzedane na czarnym rynku. Ciekawe, ile przestępcy sobie za nie policzą, patrząc na tragiczną wręcz sytuację z ich dostępnością.