Cenzura dotyka branżę gamingową. Kontrowersyjne ujęcia zostaną usunięte z gry Electronic Arts
-
Mass Effect Legendary Edition nie będzie zawierał zbliżeń kobiecych pośladków
-
Kontrowersje wokół postaci Mirandy Lawson skłoniły twórców do ocenzurowania tytułu
-
Podobne zarzuty były kilka lat temu kierowane w stronę twórców Overwatcha
Trylogia Mass Effect to gra kanadyjskiego studia BioWare, która zasłynęła jako najlepsza space opera w historii gier wideo. To kultowe RPG jest do dziś stawiane za wzór dla tych, którzy próbują podbić rynek gier z gatunku science-fiction. Jednakże od premiery pierwszej odsłony minęła już ponad dekada, dlatego też twórcy postanowili odświeżyć legendarne gry i wydać remaster trylogii Mass Effect.
Mass Effect rezygnuje z kontrowersyjnych zbliżeń
Zarzuty kierowane w stronę BioWare pierwszy raz pojawiły się zaraz po premierze gry Mass Effect 2. Grafika znacznie się wówczas poprawiła względem pierwszej odsłony cyklu i umożliwiała znacznie dokładniejszą konstrukcję modeli postaci. Problemem nie był jednak sam projekt, a ujęcia kamery skierowane na konkretne części ciała jednej z postaci.
Miranda Lawson, jedna z pierwszych towarzyszek protagonisty w grze Mass Effect 2 , odznaczała się wyjątkowo atrakcyjną sylwetką, co twórcy zdawali się dodatkowo podkreślać zbliżeniami kamery na pośladki postaci , odgrywanej przez Yvonne Strahovski - australijską aktorkę polskiego pochodzenia. Internet zalała wówczas fala memów z tylną częścią ciała Mirandy w roli głównej, a twórcy zostali oskarżeni o seksizm i uprzedmiotowienie kobiet.
Cenzura kobiecych pośladków w grach wideo
Choć dziś mało kto przejmuje się jeszcze pośladkami Mirandy Lawson, BioWare postanowiło odpowiedzieć skruchą na dawne oskarżenia graczy i w odświeżonej wersji kultowej trylogii pozbyć się wzbudzających kontrowersje ujęć. Była to dość zaskakująca deklaracja, biorąc pod uwagę fakt, że pośladki Mirandy stały się, być może niechlubnym, lecz wzbudzającym pewien sentyment, symbolem kultowej serii. A gry z serii Mass Effect wciąż są produkcjami skierowanymi do graczy pełnoletnich .
Nie jest to jednak pierwszy przypadek cenzury ujęć kamery eksponujących kobiece pośladki w grach wideo . Blizzard może się bowiem pochwalić podobną historią, która kilka lat później wywołała bliźniaczo podobną burzę wśród graczy. Stało się to po premierze popularnego shootera Overwatch , w którym jedna z głównych postaci reklamujących grę charakteryzowała się wyjątkowo atrakcyjnymi pośladkami.
Twórcy postanowili wyeksponować ten fakt w kilku animacjach, co poskutkowało ogromnym rozgłosem i oburzeniem wielu graczy. Blizzard zapewnił sobie w ten sposób genialną kampanię marketingową, ale kadrów eksponujących pośladki Smugi ostatecznie musiał się pozbyć. Nie ma wątpliwości, że ta prowokacja była starannie zaplanowana i zapewniła Overwatchowi rozgłos nieporównywalnie większy, niż gdyby kobiece pośladki nigdy się w nim nie pojawiły.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: