Techgame.pl > Militaria > Najbardziej zaawansowany myśliwiec świata ofiarą ataku hakerów. Chińczycy włamali się do jego systemów
Artur Łokietek
Artur Łokietek 19.03.2022 05:21

Najbardziej zaawansowany myśliwiec świata ofiarą ataku hakerów. Chińczycy włamali się do jego systemów

mysliwiec
Pixabay

Lockheed Martin F-35 Lightning II to prawdziwy myśliwiec przyszłości, mimo że reprezentuje powoli wychodzącą z użytku piątą generację tych maszyn. Problemy związane z pracami nad myśliwcem wciąż się jednak pogłębiają, a sama maszyna niekoniecznie może być tak bezpieczna, jak chcieliby tego inżynierowie.

Włamanie do nowoczesnego myśliwca bojowego

Lockheed Martin F-35 Lightning II, bo tak nazywa się ostatnia ofiara ataku hakerskiego, ma być reprezentantem piątej generacji myśliwców bojowych, jednak wyposażonym w najnowocześniejszy sprzęt. To właśnie dzięki zaawansowanym systemom informatycznym możliwe staje się prowadzenie nie tylko wojny sensu stricto, ale także działań związanych z cyberbezpieczeństwem. 

Do tej pory powstały różne wersje Lightninga, jednak wciąż trwają prace nad ich ulepszaniem i wdrażaniem do wojska. Same prace wykonywane w ramach programu "Joint Strike Fighter" są jednak nieco kontrowersyjne. Choćby ze względu na wciąż wydłużający się proces produkcji i brak faktycznej zdolności operacyjnej włączonych już do użytku egzemplarzy. 

Do tego wciąż rosną koszty. Szacuje się, że w ciągu dekady urosły one aż o 70 procent. Problemy jednak wciąż narastają a niedawny atak hakerski na jednego z podwykonawców dolewa jedynie oliwy do ognia. O całej sprawie informuje amerykański ekspert ds. cyberbezpieczeństwa dr James Lewis

Niewykrywalny samolot, który został wykryty

W trakcie sprawozdania dla brytyjskiego departamentu obrony, dr Lewis poinformował o bardzo negatywnie odbijającym się na całej serii Lightning ataku hakerskim. Chińczycy zainfekowali wirusem systemy informatyczne jednego z podwykonawców projektu, który współpracuje z Lockheed Martin. 

Choć nie brzmi to groźne, jest tu jeden, dość ważny detal - zhackowane systemy miały zostać później zainstalowane w samym myśliwcu. Samolot, który ma być latającą fortecą informatyczną staje się sam atakiem hakerów? Nie brzmi to dobrze, nawet mimo tego, że ponoć sam koncern szybko poradził sobie z problemem. 

Lewis poinformował, że na ten moment nie stwierdzono jak głęboko udało się wgrać wirusa, a także jaka jest faktyczna skala problemu. Mimo wszystko pochwalił on firmę za szybką reakcję i zdecydowane działania defensywne. Wirusa usunięto, dziury załatano, a sam program napisano w dużej części od nowa

Myśliwiec (bez)przyszłości?

Problem w tym, że nie jest to ani pierwszy, ani jedyny atak wymierzony w nowego F-35. Zaledwie trzy lata temu udało się wykraść kilka terabajtów (sic!) danych, w tym szczegóły dotyczące prac nad projektem czy jego systemami informatycznymi. Nie wiadomo oficjalnie jednak, kto jest odpowiedzialny za poprzedni atak. 

Lockheed Martin zapowiadało już wcześniej, że F-35 jest jest najbardziej zaawansowanym obecnie myśliwcem bojowym, zdolnym do przeprowadzania także cyberataków. Programy myśliwca zostały napisane z myślą o zapewnieniu wysokiej niewykrywalności samej maszyny, jak i działań podejmowanych przez samego pilota.

Co ciekawe, w prace nad projektem zaangażowane są różne kraje z całego świata, a sam pojazd ma trafić także i do Polski mimo tego, że nie jesteśmy obecnie parterem rozwojowym. Szef MON już wcześniej informował, że planowany jest zakup aż 32 takich maszyn, za kwotę około 4,6 mld dolarów (17,3 mld złotych).

Tagi: Samolot Haker
Powiązane