Techgame.pl > Gry > Tank 1990 - legendarna gra na Pegasusa. Pamiętacie?
Stanisław Janowski
Stanisław Janowski 15.06.2022 02:02

Tank 1990 - legendarna gra na Pegasusa. Pamiętacie?

Fragment filmu, pt. Tank 1990 (1990, NES; Battle City) - Mode I [1080p]
YouTube/kadr z filmu/Rubycored

Pegasus był odpowiedzią biedniejszych państw bloku wschodniego na japońską konsolę Nintendo Enterntainment System. Podrabiane konsole miały najróżniejsze kształty i kolory, to co jednak było całkiem wiernie na nie przeniesione to kartridże z grami.

Historia Pegasusa w Polsce

Historia Pegasusa w Polsce jest fascynująca. Jak podaje portal gry-pegasus.pl, do naszego kraju sprzęt ten został sprowadzony przez Dariusz Wojdygę oraz Marka Jutkiewicza.

Po 1989 roku mężczyźni zaczęli sprowadzać do polski ubrania z Azji południowo-wschodniej. Podczas jednego z wyjazdów biznesowych do Tajwanu, Jutkiewicz natknął się na niepozorną podróbkę NES-a.

Jutkiewicz potrzebował jednak inwestora, który pomoże w transporcie i aspekcie finansowym. Na ratunek miał mu przyjść stary znajomy z czasów studiów, Dariusz Wojdyga oraz firma transportowa Bob-Mark International. Według redaktorów portalu gry-pegasus.pl, to właśnie Wojdyga wymyślił nazwę Pegasus.

Pierwszy sprowadzony model został opatrzony nazwą Pegasus MT-777DX. Inwestycja się opłaciła, a konsole zaczęły się sprzedawać na ogromną skalę. Szybko po tym na polskim rynku zaczęły pojawiać się ulepszone konsole, więcej gadżetów z nimi związanych oraz niesamowite ilości gier.

“Tanki” - legendarna gra

Jednym z najpopularniejszych tytułów na Pegasusa była gra Tank 1990. Obok takich produkcji jak Contra, Super Mario Bros czy Duck Hunt była to gra, przy której gracze najchętniej się bawili w dawnych czasach.

W swojej mechanice gra była bardzo prosta. Należy zniszczyć 20 czołgów wroga i jednocześnie nie dopuścić do zniszczenia orzełka, który jest symbolem naszej bazy.

Tutaj jednak prostota się kończy, na planszy pojawiały się najróżniejsze “znajdźki”, które dawały czasowe tarcze, ulepszone pociski i bonusy punktowe. Mógł z nich z skorzystać zarówno gracz, jak i wrogi czołg sterowany przez niezbyt mądre, ale skuteczne AI.

Kolejnym utrudnieniem były również mapy, na których nie brakowało naturalnych utrudnień, takich jak spowalniający piasek, rzeki, których nie dało się przejechać oraz gęste chaszcze, w których zarówno gracz, jak i przeciwnik mogli się schować.

To co również stanowiło o ogromnej popularności “tanków”, to możliwość grania w trybie dwuosobowym oraz budowania własnych, unikatowych map. A Wy graliście w “tanki”? 

undefined

Artykuły polecane przez redakcję Techgame:

Tagi: Pegasus Polska
Powiązane