Uwaga, PKO BP znów ostrzega przed oszustami, ofiarami wielu klientów. Łatwo się nabrać, nowa metoda jest podchwytliwa i ciężka do wykrycia

PKO BP znów celem ataków

PKO BP, czyli Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna to największy polski bank, a zarazem jedna z najbardziej wartościowych spółek na giełdzie notowana od 2004 roku na Giełdzie Papierów Wartościowych. Nic więc dziwnego, że tak duże przedsiębiorstwo często bywa na celowniku róznego rodzaju oszustów czy hakerów. Z samej zasady to właśnie banki powinny teoretycznie wzbudzać naszą ufność, więc wiele osób bez zastanowienia się może przypadkowo doprowadzić do utracenia życiowych oszczędności. Popularna metoda phishingu oznacza podszywanie się pod dane instytucje, przedsiębiorstwa, a nawet osoby prywatne lub publiczne w celu wzbudzenia naszej ufności. Takie działania mają docelowo doprowadzić nas do nieświadomego przekazania oszustom naszych wrażliwych danych, które potem mogą zostać wykorzystane przeciwko nam na różne sposoby - m.in. kradnąc nasze konto bankowe. 

Oszuści wciąż atakują

Choć powszechnie wiadomo o zagrożeniach płynących ze strony internetu, to bardzo dużo mówi się o bezpieczeństwie w sieci w stosunku do dzieci - to w końcu one są najbardziej zagrożone na jakiekolwiek niecne działania. Mimo to nawet dorośli powinni mieć się na baczności, gdyż oszustów nie brakuje. W ostatnim czasie dochodzi do wzmożonej aktywności hakerów, co ma bezpośrednio związek z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Wielu z nich wykorzystuje fakt, że nasza czujność w sieci jest uśpiona właśnie przez problemy rzeczywistego świata. Z tego względu bardzo łatwo dać się wrobić w bardzo duże problemy, które narażą nas na na wielkie straty. CERT Polska w swoim poście na Facebooku informuje o kolejnej metodzie oszustwa na którą szczególnie uczuleni powinni być klienci banku PKO BP. Oszuści podszywają się pod tę instytucję.

Hakerzy w formie

W ostatnim czasie klienci polskiego banku PKO BP mogą widywać reklamy w serwisie Facebook. Reklamy te są przez społecznościowego giganta sponsorowane i wyglądają, a przynajmniej na pierwszy rzut oka, na całkiem rzeczywiste. W reklamie opatrzonej prawdziwym logo banku czytamy (pisownia oryginalna) "Płacimy każdemu, kto zaktualizuje aplikację! Proszę zaktualizuje aplikację dla zaliczenia gotówki". Gdy szybko scrollujemy przez posty na FB niekoniecznie mogą nam wpaść w oko bardzo widoczne błędy. Jak twierdzi CERT, oszuści zapewne wrzucli tekst do translatora i w ten sposób umiesćili reklamę w serwisie społecznościowym. Warto pamiętać, że żaden bank nie będzie nam oferował darmowych pieniędzy za samo zalogowanie się lub zaktualizowanie aplikacji. Wszystkie ważne informacje i komunkaty przeczytać możemy na stronie banku. Tam także najlepiej szukać jakichkolwiek informacji dotyczących aktualnych ofert bądź ew. promocji. Nigdy też nie należy logować się do banków przez zewnętrzne witryny/ adresy. "Malware to rodzina Alien (wywodząca się z Cerberusa) służąca do kradzieży środków z kont bankowych" - informują przedstawiciele grupy "CERT Polska".