PlayStation 5 ma niepokojący problem. Gracze boją się korzystać z konsoli
Wielce oczekiwana nowa generacja sprzętu do grania ma swoje własne, nowe problemy. Z drugiej strony - którą generację nie trapiły żadne usterki? Tym razem sytuacje zdaje się być nieco dziwaczna.
Problemy PlayStation 5
PlayStation 5 oficjalnie zadebiutowało 18 listopada bieżącego roku. Problemy związane z premierą okazały się jednak na tyle duże, że mało kto interesował się samym sprzętem. Teraz to się zmienia i w internecie pojawia się coraz więcej informacji o dość dziwacznych usterkach.
Na różnych forach internetowych, m.in. na popularnym Reddicie , gracze korzystający z najnowszej konsoli ze stajni Sony donoszą o niezwykle specyficznych usterkach związanych z odtwarzaczem Blu-ray obecnym w droższej wersji sprzętu. Tańsza nie ma tego problemu z prostej przyczyny - brak w niej odtwarzacza.
O co dokładnie chodzi? Napęd na płyty potrafi w zupełnie losowych momentach "odpalać się", tj. zacząć bardzo głośno i intensywnie pracować. Konsola staje się wtedy tak głośna, że zaniepokojeni gracze o mało jej nie wyłączają. Sęk tkwi w tym, że nie wiadomo, co konkretnie może powodować ten problem.
Wina sprzętu czy oprogramowania?
W przypadkowych momentach (...) mój dysk kręci się na około 20 sekund, po czym się zatrzymuje. Jest naprawdę głośny i denerwujący i wydaje się, że nie dzieje się to z jakiegoś konkretnego powodu. Czy ktoś jeszcze tego doświadcza? Jest to normalne?" - pyta na Reddicie jeden z zaniepokojonych internautów.
Tak, mam nadzieję, że to rozwiążą. Nie ma potrzeby, aby dysk z grą obracał się, gdy oglądam Netflixa czy jestem na ekranie głównym, a gra nie jest odpalona. A jednak kręci się cały czas... tak jak powiedziałeś BEZ POWODU. To musi zostać naprawione. Masz pomysł, gdzie zgłosić to do Sony?" - odpowiada mu inny redditor.
Usterka wydaje się więc o tyle kuriozalna, że jest niezależna od tego, co aktualnie robi użytkownik. Czasami zdarza się, że napęd zaczyna pracować bez płyty w napędzie, czasami wtedy, gdy gramy w pobraną grę, a nie taką, którą odpalamy z dysku. Problem w tym, że rozwiązanie tego problemu może być łatwe albo... niezwykle problematyczne.
-
Rozpoczęły się kontrole. Chodzi o abonament RTV, kary sięgają nawet 680 zł. Jest ważny szczegół
-
Słynnymi żeberkami w miodzie Michałowej zachwycał się sam biskup Sądecki. Mamy na nie przepis
-
NASA: sonda Juno przeleciała nad Jowiszem. Naukowców aż zatkało, wszystko się nagrało
Czekamy na ruch Sony
Sony jeszcze nie odniosło się do ostatnich doniesień, jednak wiele osób zakłada, że winę ponosi tu software konsoli. W takim wypadku jest to bardzo dobra wiadomość - Sony musi teraz wypuścić łatkę, która naprawi usterkę i wszystko wróci do normy. No, chyba, że jest to wina sprzętu...
Tego raczej byśmy nie chcieli, gdyż Sony musiałoby najpewniej wtedy wymienić lub naprawić konsole wielu klientów. Miejmy jednak nadzieję, że tak czarny scenariusz się nie ziści. Warto też odnotować fakt, że póki co nikt nie zgłosił ewentualnych następstw przyspieszania odtwarzacza Blu-ray. Oczywiście zawsze istnieje szansa, że problem ten się pogłębi i doprowadzi do kolejnych usterek. Czekamy na razie na ruch Sony i trzymamy kciuki za szybką aktualizację.