Asteroida Apophis może znaleźć się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Naukowcy tłumaczą, jakie jest ryzyko
Asteroida Apophis jest jednym z ciał niebieskich uznanych za potencjalnie niebezpieczne dla Ziemi . Apophis krąży wokół Słońca i jej orbita aż dwa razy do roku przecina orbitę naszej planety, mijając nas niekiedy w naprawdę niewielkiej odległości. Musimy się pogodzić z faktem, że tym wydarzeniom zawsze będzie towarzyszyło ryzyko kolizji.
Asteroida Apophis zagraża Ziemi
Świeżo po odkryciu istnienia Apophis, naukowcy byli przerażeni wysokim ryzykiem kolizji z Ziemią w kwietniu 2029 roku. Badania z pierwszych kilku tygodni po identyfikacji asteroidy nie przedstawiały przyszłości zbyt optymistycznie. Oszacowano wówczas, że szansa na katastrofę to 1 do 37.
Dalsze badania rozwiały jednak te katastroficzne wizje. Choć asteroida rzeczywiście przeleci blisko naszej planety, to z pewnością nie uderzy w Ziemię. Przynajmniej nie w roku 2029. Znacznie bliżej Ziemi znajdzie się jednak w 2068 roku.
Możliwe spotkanie z asteroidą
Apophis nie ułatwia pracy naukowcom. Asteroida obiega Słońce w cyklu 323 dni po asymetrycznej orbicie, stąd przewidzenie toru jej lotu na kilkadziesiąt lat wprzód jest wyjątkowo trudnym zadaniem. Obecnie ryzyko uderzenia w Ziemię w 2068 roku szacowane jest na 1 do 150000. Może się to jednak zmienić.
Naukowcy z niecierpliwością czekają na zbliżenie obiektu, które nastąpi za niespełna 9 lat. Będzie to okazja do dokładniejszych obserwacji i badań, które pozwolą nam lepiej poznać naturę tej 370-metrowej skały.
Pierwsza taka asteroida od 1500 lat
Przelot Apophis w 2029 roku będzie wyjątkowy również pod innym względem. Asteroida minie Ziemię w odległości około 38000 km, co daje 1/11 odległości dzielącej naszą planetę i Księżyc. Obiekt będzie widoczny gołym okiem na kilku kontynentach (Europa się do nich zalicza, więc warto zacząć odkładać na dobry aparat).
Eksperci twierdzą, że równie bliski przelot obiektu o takiej wielkości, zdarza się naszej planecie raz na około 1500 lat . W takim wypadku będziemy świadkami wydarzenia, które po raz ostatni miało miejsce prawdopodobnie jeszcze w czasach antycznych.
Potencjalna kolizja w 2068 roku
Uderzenie Apophis w Ziemię nie doprowadziłoby co prawda do całkowitego zniszczenia życia na naszej planecie. Jednakże asteroida zasiałaby zniszczenie na tysiącach kilometrów kwadratowych. Uderzenie miałoby siłę około 1480 megaton trotylu .
Porównując to do najsilniejszej eksplozji, jaką wywołał człowiek - nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić. Najsilniejsza bomba termojądrowa zrzucona w 1961 roku przez ZSRR wyzwoliła energię 57 megaton.
Biorąc pod uwagę tę niewyobrażalną siłę, miejmy nadzieję, że szacunki naszych astronomów okażą się prawidłowe i Apophis zafunduje nam piękne wrażenia wizualne i gigantyczną dawkę informacji zamiast zniszczenia ogromnej części naszej planety.