Techgame.pl > Nauka > Kolonizacja Marsa do 2050 roku? Plany firmy SpaceX brzmią jak scenariusz filmu science-fiction, aż ciężko uwierzyć
Kuba Wieloch
Kuba Wieloch 19.06.2022 02:02

Kolonizacja Marsa do 2050 roku? Plany firmy SpaceX brzmią jak scenariusz filmu science-fiction, aż ciężko uwierzyć

Mars
flickr.com

Wyścig o Marsa trwa od dziesięcioleci, jednak o ile wcześniej mieliśmy do czynienia z nieśmiałymi projektami o małej szansie na realizacje, to w przeciągu ostatnich lat jesteśmy wręcz bombardowani obietnicami lądowania na Czerwonej Planecie w najbliższej dekadzie.

Marzenia o Czerwonej Planecie

Prawda jest taka, że do tego typu przedsięwzięcia musiało w końcu dojść, a lądowanie na Księżycu było jedynie preludium wielkiego rejsu ludzkości w kierunku kosmosu.

Zarówno Księżyc jak i Mars będą stanowić dla ludzkości kopalnie informacji na temat naszego Układu Słonecznego. Nie jest to jednak jedyny rodzaj kopalni jaki tam powstanie, ba powstaną tam kopalnie w najzwyklejszej definicji tego słowa. Wszystkie kraje, które pragną kolonizować kolejne planety widzą w tym gigantyczne pieniądze i to nie bez powodu.

Na Księżycu i Marsie istnieją ogromne złoża cennych surowców naturalnych, które mogą znacznie wzmocnić przemysł. Już na dzień dzisiejszy wiadomo, że Stany Zjednoczone i Chiny mają zamiar wybudować na powierzchni Księżyca ośrodki badawcze, fabryki oraz kopalnie cennych kruszców.

Ambitne plany Elona Muska

Firma SpaceX, której dyrektorem jest ekscentryczny miliarder Elon Musk przedstawiła niezwykle ambitne plany względem Czerwonej Planety. Amerykanie planują budowę gigantycznego miasta na Marsie, które będzie w stanie pomieścić około miliona mieszkańców.

Jak twierdzi Musk, firma będzie w stanie transportować na powierzchnie Marsa około 300 osób dziennie, dzięki kosmicznym transportowcom. Tego typu statki miałyby wykonywać trzy loty dziennie, czyli jak wynika z prostego równania matematycznego 900 lotów rocznie.

Starlink otoczy Marsa

Pierwszym etapem tego niezwykle kosztownego planu jest stworzenie sieci Starlink nad Czerwoną Planetą. Umożliwi to utworzenie szybkiego łącza internetowego, koniecznego do funkcjonowania maszyn i oprogramowani na powierzchni Marsa. Umożliwi to również komunikację międzyplanetarną, dla przyszłych pokoleń pierwszych kolonistów.

Warto również zaznaczyć, że Elon Musk w niedawnych wywiadach stwierdził, że pierwsi koloniści wylatujący w kierunku Czerwonej Planety prawdopodobnie udadzą się w podróż z biletem w jedną stronę.

Oznacza to, że nie powrócą już oni na rodzimą Ziemię i poświęcą się w imię nauki i rozwoju ludzkiej rasy. Spotkało się to z negatywnym odbiorem w mediach publicznych, ze względu na negatywny wydźwięk tej informacji pod względem etyki.

Bilet w jedną stronę

Zastanawiająca jest również kwestia, czy ktoś rzeczywiście będzie chciał wylecieć na Czerwoną Planetę bez możliwości powrotu. Jest to misja skierowana wyłącznie dla najodważniejszych ludzi, chcących zapisać się na zawsze w kartach historii.

Tagi: Mars SpaceX
Powiązane