Fani Ghost of Tsushima pomogli w odbudowie zabytku. Zebrano prawie milion dolarów
Tajfun, który przeszedł przez Cuszimę we wrześniu 2020 roku zniszczył zabytkową bramę
Miejscowy duchowny postanowił zebrać fundusze na odbudowę
Do akcji chętnie włączyła się lokalna społeczność oraz... gracze
Na fali popularności Ghost of Tsushima wsparcie napływało z różnych zakątków świata
W wyniku kataklizmu na archipelagu Cuszima ucierpiała legendarna brama Otorii. Takie konstrukcje wznoszono przed kapliczkami Shinto.
Cuda natury i dziedzictwo kulturowe Cuszimy
Według japońskich wierzeń świątynie mają być miejscem spoczynku tamtejszych bóstw. Do tego świata ludzie nie mogą wstąpić ot tak, więc przygotowano specjalne portale w postaci dwóch pionowych słupów i poprzecznego. Dopiero w ten sposób połączony został świat śmiertelników z boskim.
Jeśli w tym nieszczęsnym zdarzeniu można upatrywać pomyślności, to należałoby wskazać czas, gdy tajfun zmiótł zabytkową bramę. Żywioł przeszedł przez to miejsce 7 września ubiegłego roku. Zdarzyło się to w roku premiery niesamowicie popularnej gry Ghost of Tsushima, której akcja osadzona jest właśnie na tej samej grupie wysp. Przypadek, a może interwencja bogów?
Nie wiem, czy twórcy ze studia Sucker Punch Productions mogą być uznawani za bogów, ale z pewnością wyróżniają się spośród innych ludzi tworzących gry. Ich umiejętności programistyczne plus naturalne piękno archipelagu Cuszima zaowocowały stworzeniem cudownej wirtualnej scenerii.
Lokacje te urzekają nie tylko w formie wizji deweloperów gry, ale również na materiałach pochodzących z rzeczywistego świata. 80% terenów jest zalesionych, co trudno sobie wyobrazić w dobie konsumpcjonizmu i betonowania przyrody. Przykro było więc słuchać o żywiołach nawiedzających to miejsce oraz obserwować skutki niszczycielskiej siły.
Wielka mobilizacja miejscowej ludności, ale i graczy
Na platformie Campfire, która umożliwia zbieranie funduszy na określone cele, jedną z inicjatyw było zgromadzenie budżetu na odbudowę Heisei Otorii. Bramy prowadzącej do kapliczki Watatsumi. Za startem akcji stoi lokalny duchowny Yuichi Hirayama.
Celem było 5 000 000 japońskich jenów, co daje niespełna 179 000 złotych. Uzyskana pomoc przerosła jednak wszelkie oczekiwania, przynosząc 542% pożądanej kwoty. Mobilizacja darczyńców trwała od 27 listopada 2020 roku do 10 stycznia 2021.
Ostatecznie licznik zatrzymał się na 27 103 882 jenach. Na taką sumę złożyło się 2 014 składających. W zamian ochotnicy otrzymają naprawdę ciekawe przedmioty związane z japońską kulturą i wierzeniami. W ramach okazania wdzięczności zaplanowano między innymi tablice wotywne, nazwisko na miejscowym kamiennym monumencie, lokalny ręcznik do dłoni czy też talizman ofuda.
Odbudowa ma się rozpocząć na przestrzeni marca i kwietnia, zakończenie wstępnie ustalono na okolice sierpnia. Inicjator projektu zaznacza, że możliwe są opóźnienia w związku z pandemią. Dodał też, że trzeba będzie zastąpić oryginalny materiał kamienny, którego już nie można dostać.
Hirayama zawarł w podziękowaniach na stronie projektu także te kierowane do graczy Ghost of Tsushima. Duchowny wspomniał o niesamowitym wsparciu płynącym z ich strony, a także o bożym przewodnictwie w tej trudnej sytuacji.
Ghost of Tsushima to ostatni głośny tytuł ekskluzywny dla PlayStation 4. Produkcja została wybrana przez graczy najlepszą grą 2020 roku w ramach The Game Awards.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame:
LG pokazało futurystyczny, przezroczysty telewizor. Ekran można schować w obudowie
Twórca internetu tworzy nową sieć gwarantującą prywatność. Wszystkie nasze dane mają być bezpieczne
Nowa koncepcja rozwijanego tabletu od TCL. Może mieć nawet 17 cali