Gogle Oculus Quest 2 bez obowiązkowej integracji z Facebookiem. Prywatność jednak kosztuje
Pierwsze komercyjne gogle wirtualnej rzeczywistości od Facebooka - Oculus Quest 2 - zrobiły furorę prezentując świetną jakość sprzętu przy cenie, która jest osiągalna dla statystycznego Kowalskiego. Jest jeden mankament - konieczność połączenia gogli z kontem na Facebooku. Jednakże właśnie pojawiła się interesująca alternatywa.
Oculus Quest 2 - rewolucyjne gogle VR
Wirtualna rzeczywistość to w dzisiejszych czasach coraz łatwiej dostępny sposób doświadczania. Przełomowym momentem była premiera gogli Oculus Quest 2, które w październiku ubiegłego roku zachwyciły świat swoją przystępną ceną - 299 dolarów za wersję z 64 GB pamięci na dysku - oraz bardzo dobrą jakością.
W efekcie jesienią ubiegłego roku pojawiły się na rynku gogle VR, których kupno na stronie producenta wiązało się z wydatkiem około 1500 złotych (cena na Europę to 349 euro). Dzięki temu wirtualna rzeczywistość stała się dostępna dla szarego człowieka i z miesiąca na miesiąc zyskuje na popularności wśród konsumentów.
Tani VR za prywatność
Tym, co hamowało wielu potencjalnych użytkowników Oculusa była konieczność oddania fragmentu swojej prywatności - obligatoryjne połączenie gogli z własnym kontem na Facebooku. Bez tego nie dało się w żaden sposób zmusić urządzenia do współpracy. Nie wszyscy przyjęli ten fakt pozytywnie.
Poniekąd trudno się dziwić. Oculus Quest 2 jest wszak wyposażony w mikrofon i kamery lustrujące pomieszczenie, w którym się znajdujemy - oczywiście w celu lokalizacji użytkownika w przestrzeni, co umożliwia zanurzenie się w wirtualnej rzeczywistości. Jednakże połączone z Facebookiem… Cóż, nie wszyscy czują się komfortowo z faktem, że Mark Zuckerberg będzie mógł obejrzeć szafki w ich salonie.
Oculus for Business
Co ciekawe, właśnie pojawiła się możliwość zakupu dokładnie tych samych gogli, lecz na nieco innych warunkach. Oculus for Business to technicznie rzecz biorąc to samo, co Oculus Quest 2, z tą różnicą, że jest skierowany do klienta biznesowego. Po co VR w firmie? Choćby do prowadzenia ciekawych szkoleń, które aktywnie angażują pracowników.
Ich skuteczność jest niepodważalna. Szkolenia zmuszające pracowników do wykonywania określonych ruchów podczas przyswajania nowego materiału wykorzystują metodę trwałego kodowania informacji (potocznie “szybkiego uczenia się”) zwaną z angielska SPT - self-performed task. W polskojęzycznych źródłach naukowych nazywa się ją paradygmatem zadania odtwarzanego samodzielnie, a jego wysoka skuteczność została potwierdzona w wielu badaniach ekspertów.
Oculus for Business różni się od komercyjnego Questa przede wszystkim dwiema funkcjami - dłuższą gwarancją (24 miesiące) oraz brakiem konieczności połączenia gogli z kontem na Facebooku. Różnice są niewielkie, a w większości przypadków to właśnie druga z wymienionych funkcjonalności prawdopodobnie będzie tą, która przesądzi o zakupie sprzętu.
Brzmi to jak idealna alternatywa nie tylko dla firm, lecz także dla tych, którzy chcieliby korzystać z wirtualnej rzeczywistości bez konieczności sprzedania swojej przysłowiowej internetowej duszy Markowi Zuckerbergowi. Tyle że taka przyjemność kosztuje. Dokładnie 799 dolarów amerykańskich.
Komercyjne gogle Oculus Quest 2 to koszt 299 dolarów. Wynika z tego, że wystarczy dopłacić "jedynie" 500 dolarów za dłuższą gwarancję i ochronę prywatności. Oczywiście Oculus for Business jest produktem, którego docelowym klientem są firmy, więc porównanie ich do sprzętu stricte komercyjnego jest bardziej ciekawostką niż poważną analizą dwóch wersji produktu i rynku... Jednakże nasuwa się tu dość oczywisty i intrygujący wniosek, że Facebook wycenia prywatność pojedynczego użytkownika Oculusa na około 500 dolarów. I teraz pytanie do Was - to dużo czy mało?
źródło: business.oculus.com
Artykuły polecane przez redakcję Techgame:
