Ogromny teleskop na Księżycu? Amerykanie chcą przywrócić projekt. Spojrzymy tam, gdzie jeszcze nikt nie zaglądał
Pomysł na postawienie ogromnego teleskopu na Srebrnym Globie pojawił się w 2008 roku. Zaprezentował go zespół astronomów z Uniwersytetu w Arizonie, któremu przewodził Roger Angel. Projekt teleskopu został wówczas nazwany LLMT (Lunar Liquid-Mirror Telescope).
Księżycowy teleskop
Odkopanie pomysłu Angela przez astronomów z Teksasu ma służyć bardziej dogłębnym badaniom początków kosmosu. Choć współczesne teleskopy już potrafią zbadać pierwsze galaktyki we Wszechświecie, to wciąż została jeszcze pewna niezbadana część kosmosu.
Mowa o pierwszych gwiazdach. Tych pierwotnych elementach, które jako pierwsze wygenerowały światło i dopiero zaczęły formować układy, konstelacje i, dużo później, galaktyki. To gwiazdy powstałe aż 13 miliardów lat temu, zaraz po Wielkim Wybuchu, który zapoczątkował Wszechświat, jaki znamy.
Niedostrzegalne początki kosmosu
Tych właśnie pierwotnych gwiazd nie można dostrzec i zbadać z powierzchni Ziemi. Żaden ze współczesnych ani planowanych w najbliższej przyszłości teleskopów na to nie pozwoli. Można je poznać tylko w jeden dostępny ludzkości sposób - budując obserwatorium na Księżycu.
Księżycowy teleskop, który Anna Schauer, przewodnicząca naukowców z Teksasu, nazwała „Ultimately Large Telescope” miałby stanąć na dnie jednego z kraterów w rejonie północnego lub południowego bieguna Srebrnego Globu.
Baterie słoneczne
Teleskop byłby zasilany energią słoneczną, zapewnioną przez stację energetyczną na Księżycu. Obserwowałby cały czas ten sam obszar nieba, starając się zebrać jak najwięcej danych o pierwotnych gwiazdach. Informacje byłyby przesyłane do sztucznego satelity krążącego na księżycowej orbicie.
Obsługa księżycowego obserwatorium odbywałaby się w pełni zdalnie, stąd też ów projekt nie będzie w żaden sposób uzależniony od planowanej bazy na Księżycu.
Naukowcy nie kryją entuzjazmu
Zespół naukowców z Teksasu bardzo entuzjastycznie podchodzi do pomysłu stworzenia teleskopu na Księżycu. Według nich to jedyny sposób na poznanie początków historii Wszechświata. Wiele założeń, które przyjmuje się w innych badaniach, bazuje na domysłach, bo tylko tyle możemy w tej chwili powiedzieć o Wielkim Wybuchu.
Jeśli projekt zostałby zrealizowany, moglibyśmy lepiej zrozumieć to, co wydarzyło się 13 miliardów lat temu. Tak daleko nie sięgnął jeszcze żaden człowiek. Artykuł teksańskich naukowców na temat pierwotnych gwiazd oraz teleskopu niebawem ukaże się na łamach czasopisma The Astrophysical Journal.