Zjednoczone Emiraty Arabskie przekładają misję na Marsa. Kraj ma ambitne plany na podbój planety
ZEA ponownie przesuwa misję kosmiczną. Sonda badawcza ma za zadanie zbadać Czerwoną Planetę.
ZEA i ambitne plany marsjańskie
Zjednoczone Emiraty Arabskie liczą sobie 9,4 mln mieszkańców, jednak znaczna część z nich to obywatele z innych krajów. Choć zaplecze badawcze kraju nie jest wysoko rozwinięte, udało się im już posłać w kosmos dziewięć satelitów. Plany ZEA są jednak o wiele bardziej ambitne i dotyczą m.in. rozwoju osadnictwa na Marsie. Do 2117 roku mają powstać na Czerwonej Planecie pierwsze osady wybudowane przez rząd ZEA. Być może nieco szybciej doczekamy się specjalnej placówki badawczej, która mogłąby symulować warunki marsjańskie, aby przygotować się na podbój planety.
Start arabskiego satelity
ZEA planowała start swojej sondy Al-Amal (nadzieja) w miniony wtorek, gdy wydarzenie przesunięto na czwartek, 16 lipca w godzinach wieczornych czasu lokalnego. "Po długich naradach Agencja Kosmiczna Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Centrum Kosmiczne im. Muhammada ibn Raszida (szejka Dubaju) ogłaszają, po konsultacjach z Mitsubishi Heavy Industries, dalsze opóźnienie startu sondy Nadzieja" - poinformował rząd kraju. Nowa, konretna data ma zostać wkrótce podana. Sonda ma zostać wystrzelona z japońskich wysp, na których panuje aktualnie niesprzyjająca pogoda - w ten sposób decyzję tłumaczą władze ZEA.
Badanie Marsa
Kosmicznych misji wycelowanych w Mars możemy spodziewać się w kolejnych latach coraz więcej. Jest to podytkowane przede wszystkim chęcią dokładnej analizy planety przed planowanym wysłaniem tam pierwszych załogowych ekspedycji. Marsjańska misja ZEA podytkowana jest chęcią zainspirowania młodego pokolenia do odkrywania, gdy w samym kraju toczą się konflikty i trudności. Sonda Al-Amal skupi się na badaniach zmian temperatury w atmosferze planety.