Project: Mara może zachwycić fotorealistyczną grafiką. Ninja Theory zdradza kolejne szczegóły
Ninja Theory opublikowało nowy dziennik dewelopera z nadchodzącego Project: Mara
Gra ma szansę zostać jedną z najpiękniejszych gier, jakie kiedykolwiek stworzono
Twórcy stawiają na fotorealizm grafiki oraz realizm samej rozgrywki
Project: Mara zapowiada się wybornie nie tylko dlatego, że za produkcję odpowiada Ninja Theory (autorzy prześwietnego Hellblade), ale gra ma dotyczyć bardzo ważnych tematów, czyli zdrowia psychicznego i urazów doprowadzających ludzi do szaleństwa. Teraz można do tego zaliczyć imponującą grafikę.
Ninja Theory przypomina o Project: Mara
Project: Mara to roboczy tytuł już wcześniej zapowiedzianej nowej gry od studia Ninja Theory, czyli twórców takich hitów jak Heavenly Sword, Enslaved: Odyssey to the West czy Hellblade: Senua's Sacrifice. Tak jak i poprzednie dzieło tego studia, gra będzie traktować o ludzkiej psychologii.
O ile jednak w przypadku Hellblade, główna bohaterka, Senua, cierpiała na pewnego rodzaju psychozę wywołaną tragicznymi wydarzeniami, w tym stratą ukochanego, o tyle Project: Mara przyjrzy się problemom psychicznym z nieco innej perspektywy. Głównie dlatego, że będzie to gatunkowo horror.
O Project: Mara nie wiemy jednak zbyt wiele, a w zasadzie tyle, co nic. Główna bohaterka, tytułowa Mara, będzie musiała zmierzyć się ze swoimi słabościami, a cała gra stawia na realistyczne ukazanie problematyki. Do tego wszystkiego akcja ma rozgrywać się wyłącznie w jednej tylko lokacji - apartamencie. Brzmi to jak dość kontrowersyjny krok, jednak jesteśmy ciekawi, co z tego wyjdzie.
Project: Mara przeraża (foto)realizmem
Nadchodząca produkcja zapowiada się więc niezwykle ciekawie, szczególnie, że Ninja Theory chce za jej pomocą zwrócić uwagę na temat "mentalnej grozy" i tego, jak przeżywamy strach. Do tego wszystkiego gra ma testować nowe sposoby na opowiadanie historii. To jednak nie wszystko.
Możemy powiedzieć, że jeżeli chodzi o czołówkę deweloperów tworzących najpiękniejsze gry, zalicza się do nich m.in. Rockstar, Naughty Dog czy w sumie od niedawna również CD Projekt RED. Ninja Theory ma ambitne aspiracje, aby tam dołączyć, gdyż po i tak fenomenalnie wyglądającym Hellblade (i jeszcze świetniej zapowiadającym się Hellblade 2) szykują graficzną rewolucją.
Wystarczy rzucić okiem na poniższy dziennik dewelopera, w którym twórcy opowiadają o przywiązaniu do detali i, przede wszystkim, najnowszych narzędziach, które mają zapewnić im uzyskanie prawdziwie fotorealistycznej oprawy wizualnej.
2021 rok to dopiero początek
Już teraz możemy w końcu mówić o "graficznej rewolucji", gdyż narzędzia takie, jak Ray Tracing znacznie ulepszają warstwę graficzną wielu gier. Jak na razie jest to jednak okupione wysokimi wymaganiami sprzętowymi, jednak spodziewałbym się, że jeszcze w ciągu paru kolejnych lat Ray Tracing zagości w praktycznie każdej nowej grze i coraz więcej osób w domu będzie mogło cieszyć się jego dobrodziejstwami.
Project: Mara wygląda jednak wybitnie też pod innymi względami, nie tylko oświetlenia czy odbić. Twórcy podkreślają, że skupili się na realistycznym odwzorowaniu materiałów. Nie oszukujmy się, że to tekstury często są bolączką wielu gier. W tym przypadku jednak przybliżanie się do ściany czy podłogi nie powinno powodować zdegustowania - deweloperzy dbają nawet o odpowiednie paprochy, leżące na ziemi włosy czy wystające kawałki materiały z wykładziny. Zresztą - sami spójrzcie na poniższe screeny.
Oznacza to, że w kolejnych latach możemy spodziewać się jeszcze innych, równie imponujących wizualnie produkcji. Jeżeli zaś chodzi o samą Project: Mara, niektórzy leakerzy wskazują, że gra nazywać się będzie ostatecznie Cerebrum Rift i ukaże się dopiero w... styczniu 2023 roku.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: