Nowy łazik Perseverance wyruszy na Marsa i poszuka odpowiedzi na odwieczne pytania naukowców
Trwa plebiscyt na nadanie nazw łazikom kosmicznym. NASA tym razem odezwała się do szkół podstawowych, aby znaleźć imię dla sympatycznego robota. Pomysły uczniów poddane zostały głosowaniu, które wygrała zaproponowana przez ucznia 7 klasy nazwa Perseverance, czyli po polsku "wytrwałość". Łazik na czerwoną planetę wyruszy jeszcze w tym roku!
Poznajcie Perseverance
NASA podkreśla, że wybrana nazwa doskonale podkreśla ducha badania kosmosu - trzeba przecież stawić czoła wielu przeciwnościom losu, aby dojść do celu, a to właśnie jest wytrwałość. Tak nazwany łazik zajmie się badaniem Marsa. Robot ma zostać wysłany tam jeszcze w tym roku, zaś NASA przewiduje, że do końca lutego 2021 dotrze na miejsce, a konretnie do krateru Jezero, zajdującego się w pólnocnej, wyżynnej części Isidis Plantita. W tym miejscu w przeszłości występowało kształtowanie się powierzchni dzięki rzekom, które wpaday do krateru tworząc jezioro o głębokości, jak szacują naukowcy, około 250 m. Gdy woda z czerwonej planety zniknęła, lawa dokonała rzeźby terenu. Naukowcy uważają, że to jest najlepsze miejsce na poszukiwanie droboustrojów, na poszukiwaniu których cała misja się opiera.
Łazik jest nieźle wyposażony
Łazik Perseverance będzie pobierał też próbki gruntu i skał oraz ma za zadanie ciągle monitorować procesy pogodowe zachodzące na powierzchni. Perseverance został stworzony do zadań specjalnych - ma 3 metry długości, niewiele mniej szerokości i 2 metry wysokości. Całość waży około tonę (w czym zasługa m.in. tytanowych kół), a poruszać się ma z prędkością 152 metrów na godzinę. Pomocny robot ma aż 23 kamery służące nie tylko badaniom, ale też orientacji w terenie, mikrofony (być może uda nam się usłyszeć w końcu czerwoną planetę) oraz ramię z wiertłem do pobierania próbek. Perseverance ma docelowo przebywać na powierzchni Marsa przez marsjański rok, czyli 687 dni ziemskich. Naukowcy nie wykluczają, że misja może potrwać znacznie dłużej.