Boty wykupują nową partię PlayStation 5. W kilka minut nie było śladu po dostawie
Nowy nakład PS5 rozszedł się w kilka minut
Urządzenia zostały wykupione z wykorzystaniem bota Carnage
Sklep GAME zamierza walczyć z nieuczciwymi kupującymi
Ja teraz spoglądamy na końcówkę 2020 roku, to można bez wątpienia powiedzieć, że obfitowała ona w wyjątkowo dziwne premiery. Cyberpunk 2077, który był sukcesem finansowym i katastrofą wizerunkową, konsole nowej generacji, które również wzbudziły bardzo wiele skrajnych emocji… Działo się sporo. I jak widać, w przypadku konsol Sony, dzieje się nadal.
Nowy nakład PlayStation 5 zgarnęły boty
Dziś rano do sprzedaży weszły kolejne egzemplarze PS5. Jak można się było spodziewać, nakład rozszedł się błyskawicznie. Niestety rywalizacja była daleka od uczciwej, gdyż pogoń za konsolami zdominowały boty. Brytyjska firma GAME potwierdziła, że w kilka minut wyprzedały się ponad 2 tysiące konsol i niestety zostały one zgarnięte właśnie przez boty.
Jak to zwykle w wyścigu między maszyną a człowiekiem bywa, uczciwi klienci musieli obejść się smakiem, gdyż zakup konsoli był w zasadzie niemożliwy, gdyż boty zdominowały cały serwer. Niekiedy jeden użytkownik „zabezpieczał” nawet kilkanaście egzemplarzy konsoli, a wszystko dzięki wykupionemu oprogramowaniu.
Carnage Bot
Okazuje się, że w przypadku sklepu GAME, użytkownicy postanowili sobie ułatwić życie posługując się botem Carnage - oprogramowaniem, które kupuje za nas wyznaczone produkty. Skąd wiadomo, że właśnie tego użyli kombinatorzy? Stąd, że radośnie chwalą się tym na portalach społecznościowych.
Na profilu Carnage Bota pojawiła się masa komentarzy z podziękowaniami zachwyconych użytkowników. Niektórzy z nich chwalili się nawet dziesięcioma konsolami, które udało im się kupić za pośrednictwem oprogramowania. Sami twórcy bota skomentowali to zwycięstwo słowami: To się robi za każdym razem łatwiejsze.
Sklep zamierza walczyć z użytkownikami Carnage Bota
Brytyjski sklep GAME nie zamierza pozostać bezczynny wobec tego skandalicznego precedensu. Zamierza sprawdzić wszystkie złożone zamówienia i ograniczyć ilość egzemplarzy kupowanych przez pojedynczego klienta do zaledwie jednej konsoli. To oczywiście może uderzyć też w uczciwych użytkowników, ale biorąc pod uwagę determinację sklepu, prawdopodobnie nie było ich tym razem zbyt wielu.
Oczywiście kupujący z pewnością nie ucieszą się na wieść o tym, że z ich dziesięciu zakupionych egzemplarzy konsoli dotrze do nich zaledwie jeden… Cóż, jak to mówią, karma wraca. Stosowanie programów takich jak Carnage Bot jest nielegalne i uniemożliwia zakupy uczciwym klientom. To właśnie w ich obronie staje sklep GAME. I bardzo słusznie.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame:
Pojawiły się pierwsze recenzje Hitmana 3. IO Interactive dało radę
Mężczyzna wyrzucił dysk z Bitcoinami na wysypisko. W środku znajduje się ponad miliard złotych