Dzięki heroicznej pracy człowieka elektronika wraca do sklepów. Nie dostał zapłaty
Kanał Sueski to jedna z najważniejszych dróg wodnych na świecie. Licząc sobie zaledwie 163 km długości, skraca trasę żeglugową z Londynu do Mumbaju aż o 7,5 tysiąca kilometrów. Czas przejścia statku przez Kanał wynosi średnio 15 godzin, a dziennie pokonuje ją około 60 statków. Ta niesamowicie wydajna przepustowo i niezwykle popularna trasa była zablokowana przez aż 7 dni, co skutecznie wstrzymało światowy handel.
Bohater Kanału Sueskiego
Operator koparki Abdullah Abdul-Gawad, 23 marca zobaczył wiadomość o blokadzie Kanału Sueskiego, przy którego obsłudze pracuje na warunkach kontraktowych. Początkowo sądził, że oznacza to, iż tego dnia nie pójdzie do pracy, bo i w jakim celu, skoro kanał jest zamknięty? Bardzo się wówczas pomylił, gdyż kilka godzin później dostał desperacki telefon od swojego szefa.
Okazało się, że Abdul-Gawad jest jedynym operatorem koparki w okolicy, a kil kontenerowca ugrzązł w dnie Kanału Sueskiego na głębokość kilku metrów. Jedyną szansą na uwolnienie go było wykopanie. 28-letni Egipcjanin natychmiast zabrał się do pracy. Tak rozpoczęła się jego tygodniowa walka ze zmęczeniem, strachem i ludzką bezmyślnością.
Operator koparki nie dostał nawet wynagrodzenia
Dziób kontenerowca Ever Given okazał się być zakopany w mule na głębokość 6 metrów. Tak głęboko musiał przekopać się Abdul-Gawad, by uwolnić statek. On i jego współpracownicy pracowali niestrudzenie śpiąc po 2-3 godziny każdej nocy, w dodatku nocując w barakach nad kanałem, by nie tracić czasu na kilkugodzinne dojazdy do domów.
Tymczasem Internet obiegły zdjęcia malutkiej koparki, próbującej uwolnić z mielizny gigantyczny kontenerowiec. Na ich podstawie powstało wiele prześmiewczych memów, które dotarły również do Abdula-Gawada. Jak można się domyślić, z jego perspektywy nie były one aż tak zabawne.
- Wszyscy się z tego śmiali i to właśnie mnie zmotywowało. To było, wiecie, śmiejecie się ze mnie, więc tym bardziej udowodnię, że dam radę to zrobić.[...] Jednocześnie czułem, że zamiast się nabijać, moglibyście zrobić coś, by pomóc mi uwierzyć, że faktycznie mogę wyciągnąć ten statek. - komentuje sytuację Abdul-Gawad w rozmowie z businessinsider.com.
Nie docenili jego wysiłków
Gdy po tygodniu wykańczającej pracy Abdul-Gawad i jego koledzy patrzyli, jak Ever Given w końcu odpływa, czuli śmiertelne wyczerpanie zmieszane z ogromną dumą. Operator koparki wiedział, że to dzięki niemu było możliwe odblokowanie światowego handlu i przywrócenie obiegu towarów, gdyż po tygodniu przestoju kolejka statków oczekujących na przeprawę przez Kanał Sueski liczyła aż 300 kontenerowców.
Tymczasem Abdul-Gawad, jako kontraktowiec, nie dostał nawet zaproszenia na celebrację zwycięstwa, którą urządziła firma zarządzająca Kanałem. Znaczy dostał, na godzinę przed ceremonią, podczas gdy mieszkał aż 4 godziny drogi od miejsca świętowania. Poza tym, nie dostał nawet wypłaty za nadgodziny, które wypełniły niemal doszczętnie tydzień jego życia.
Trudno się dziwić, że Abdul-Gawad poczuł, że jego praca nie została należycie doceniona. Ba, nie została w zasadzie doceniona wcale. Miejmy nadzieję, że jego historia stanie się na tyle głośna, że jego szefostwo dostrzeże w końcu ogromny wkład, który operator koparki włożył w przedsięwzięcie, cały czas mając świadomość, że w przypadku jednego złego ruchu, ogromny kontenerowiec może zwalić się na niego i jego kolegów z pracy.
źródło: businessinsider.com
Artykuły polecane przez redakcję Techgame:
Skandaliczne praktyki polskiego dostawcy jedzenia. Pyszne.pl szkodzi restauracjom?
Xiaomi zadziwia swoim nowym wynalazkiem. Już dziś można kupić inteligentną deskę klozetową