Ministerstwo Edukacji wydało grę o Janie Pawel II. Jest skandalicznie zła
Ministerstwo Edukacji i Nauki wydało grę o polskim papieżu
Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II jest darmową grą edukacyjną
Produkcja jest słabą grą i jeszcze gorszym narzędziem edukacyjnym
Jan Paweł II jest postacią, o której mówiono ostatnio w przeróżnych kontekstach. Podejścia do jednego z najsłynniejszych Polaków w dziejach bywają skrajnie różne, jednakże nie można zaprzeczyć, że był on jedną z najważniejszych postaci współczesnej historii Polski. Uczące się dziś w szkołach dzieci w większości urodziły się już po jego śmierci, więc sposób, w jaki przedstawi go nasz system edukacji będzie kluczowy dla ich postrzegania Jana Pawła II.
Powstała gra o Janie Pawle II
Ministerstwo Edukacji postanowiło podejść do tematu z dobrej strony. Udostępnienie darmowej gry przeglądarkowej, z której skorzystać będzie mogło każde dziecko czy dorosły, a która przedstawia postać polskiego papieża w czytelny, wykorzystujący zabawę sposób zdawało się być świetnym pomysłem. Szkoda tylko, że wykonano go… źle. Po prostu źle.
Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II jest darmową grą logiczną. Składa się z 18 poziomów, będących niezbyt skomplikowanymi zagadkami logicznymi. Znajdziemy tam puzzle oraz układanie przedmiotów. Wszystko to przeplatane jest planszami edukacyjnymi zawierającymi ciekawostki z życia Jana Pawła II. Tak to brzmi w teorii. Jak wygląda praktyka?
Jak skutecznie zniechęcić dzieci do gry
Gra Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II jest kalką wydanej wcześniej produkcji: Godność, wolność i niepodległość, co niestety widać na pierwszy rzut oka. Nie wspominam nawet o tym, że poszczególne plansze są łudząco podobne do pierwowzoru. Podobieństwa wizualne i mechaniczne dałoby się jeszcze przełknąć. Gorzej, że w niektórych miejscach twórcy ewidentnie zapomnieli zmienić treści zamieszczone na ekranie, bo w jednej chwili czytamy o wypadach Karola Wojtyły na narty, a w kolejnej już o powrocie Józefa Piłsudskiego do niepodległej Polski.
Jakby tego było mało, wszechobecne błędy i literówki regularnie kolą w oczy, skutecznie zniechęcając użytkownika do dalszej rozgrywki. Niestety wydźwięk samej treści również nie jest zachwycający. Jasne, z gry dowiemy się, że Jan Paweł II lubił grać w piłkę nożną w dzieciństwie, regularnie jeździł na nartach, a jego ulubionymi ciastkami były kremówki z Wadowic. I to w zasadzie tyle. A nie, przepraszam, jeszcze to, że walczył z komunizmem. Choć oczywiście bez jakiegokolwiek zagłębienia się w temat.
Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II jako gra wideo
Treść gry o polskim papieżu woła o pomstę do nieba, to już ustaliliśmy. Jak wypada jako gra? Jeszcze gorzej. Poza wspomnianymi powyżej błędami technicznymi jest ona zwyczajnie nudna. Poziomy są powtarzalne, momentami proste, a kiedy indziej wręcz niegrywalne, gdyż produkcja ewidentnie była robiona “na kolanie”. Nie widzę sposobu, w jaki dziecko miałoby dzięki niej zechcieć zagłębić się w temat historii Jana Pawła II.
Szkoda, że nasze Ministerstwo Edukacji i Nauki nie było w stanie lepiej wykorzystać pieniędzy podatników przeznaczonych na projekt Niepodległa. Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II jest ewidentnym brakiem szacunku do odbiorców tej produkcji, jak i do gier jako środka przekazu. Nie wspominając już o samym Janie Pawle II, który był postacią na tyle wielowymiarową, że poznając historię Polski powinno się powiedzieć o nim coś więcej niż to, że lubił kremówki. Szkoda. Naprawdę szkoda. Zmarnowany potencjał.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: