Nowe smartfony z serii G od Motoroli. W tym najtańszy model z 5G od firmy
-
moto g należy do kultowych serii, ale teraz może być trudno o obronę pozycji
-
Zwłaszcza azjatyccy producenci nie dają za wygraną, wypuszczając świetne modele
-
Motorola w nowy rok wchodzi z czterema propozycjami
-
Telefony wyceniono na od 169.99 do 399.99 dolarów
Na początku 2020 roku Motorola dumnie celebrowała ponad 100 milionów sprzedanych egzemplarzy smartfonów moto g. Za sprawą ogromnej konkurencji marka nie jest tak popularna jak dawniej, ale wciąż ma wiernych wyznawców i preferowane rynki.
Mnogość alternatyw dla Motoroli wśród tanich smartfonów
Ostatnie miesiące to fala azjatyckich propozycji, które łączą dobre wykonanie z atrakcyjnymi cenami. Jest to zatem bezpośrednia konkurencja w segmencie, w którym chce operować Motorola.
W branży zrobiło się naprawdę tłoczno i należy prezentować wysoki poziom, aby z niej nie wypaść. W przedziale 800-1300 złotych wybór jest bogaty. W tej cenie dostać można solidne Huawei, Oppo, realme, Xiaomi, Samsungi, a także Nokię i Sony.
Motorola na ten rok zaplanowała kilka modeli, ale wszystkie celują w niską i średnią półkę cenową . Najtańszą opcją będzie moto g play.
Wybór szeroki, ale czy atrakcyjny?
Najskromniejsza konstrukcja oferuje pojemną baterię 5 000 mAh. Producent utożsamia to z trzema dniami standardowego działania lub kilkunastoma intensywnymi godzinami oglądania filmów czy przeglądania internetu.
Na pokładzie budżetowca znalazł się procesor Snapdragon 460 i 3 GB RAM . Umieszczono skromne 32 GB przestrzeni telefonu. Za zdjęcia odpowiadają dwa tylne aparaty, z głównym 13 MP na czele. Wśród funkcji wymieniane jest szybkie wyostrzanie i efekt rozmycia.
Kilkadziesiąt dolarów więcej kosztuje model moto g power, który będzie sprzedawany w dwóch wariantach (3/32 GB oraz 4/64 GB). Tutaj również wykorzystano pojemność akumulatora 5 000 mAh.
Działanie poprawia natomiast wydajniejszy procesor Snapdragon 662. Obraz jest wyświetlany na ekranie 6.6 cala Max Vision HD+. W tym średniaku znacznie poprawiono też możliwości fotograficzne. Tutaj mamy już potrójny system kamer 48 MP. Główny sensor wspiera uchwycenie nocnych scenerii, a inne sprawdzają się w dostarczaniu odpowiedniej głębi lub skali makro.
Przedostatnią propozycją jest moto g stylus. Na nieco większym wyświetlaczu 6.8 cala Max Vision Full HD+ obraz powinien wyglądać jeszcze lepiej. Motorola walczy z konkurencją za pomocą Snapdragona 678 oraz pamięciami 4/128 GB , co nie stanowi nowej jakości. Poczwórna kamera 48 MP daje podobne możliwości co ta z półki niżej. Tym razem dołożono jeszcze jeden aparat szerokokątny 8 MP.
Najwięcej pieniędzy firma oczekuje za one 5G ace. Smartfony z obsługą 5G zaczynają się od tysiąca złotych, z kolei ace będzie zauważalnie droższy. Wyższą kwotę producent stara się uzasadnić specyfikacją. Sięgnięto po Snapdragon 750G 5G oraz 4 lub 6 GB RAM . Udostępniono również dwa rozmiary przestrzeni – 64 i 128 GB. Na smartfonie odtworzymy treści w HDR10 na ekranie Max Vision FHD+ o przekątnej 6.7 cala. Ponownie użyto poczwórnego aparatu, z głównym 48 MP. Motorola chwali się też przednim 16 MP. Bez zaskoczeń w kwestii baterii, ponownie 5 000 mAh.
Moto g play wyceniony został na 169.99, moto g power na 199.99 (za 3/32 GB) i 249.99 (za 4/64 GB), moto g stylus na 299.99, a one 5G ace można będzie dostać za 399.99 (za 6/128 GB) . Wszystkie ceny podano w dolarach amerykańskich.
Wszystkie modele trafią oficjalnie do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych 14 stycznia 2021 roku , a przedsprzedaż już trwa. W nadchodzących miesiącach urządzenia zostaną udostępnione także w Kanadzie, za wyjątkiem edycji stylus.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: