Naukowcy obserwują trzęsienia ziemi na Marsie. Ostatnio zjawisko przybrało na sile
Choć coraz dokładniej poznajemy powierzchnię Marsa i panujące na niej warunki, wciąż niewiele jesteśmy w stanie powiedzieć o jego wnętrzu . O ile łaziki Curiosity i Perseverance mogą pobrać próbki z głębokości kilkudziesięciu centymetrów, o tyle nie są w stanie powiedzieć nam niczego o tym, co kryje się dużo głębiej, pod skorupą Czerwonej Planety.
Lądownik InSight
InSight jest częścią programu Discovery, a jego zadaniem od początku było przeprowadzenie pierwszych badań geofizycznych Marsa. W maju 2018 roku sonda została wystrzelona w kierunku Czerwonej Planety i od 26 listopada 2018 roku przebywa na jej powierzchn i. Wylądował w rejonie równikowym - na równinie wulkanicznej Elysium Planitia , gdzie panują idealne warunki do pomiaru fal sejsmicznych i strumienia ciepła.
Co ciekawe, również Polacy mieli swój udział w stworzeniu lądownika InSight. Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz firma Astronika były odpowiedzialne za stworzenie udarowego penetratora , który wykorzystuje się do pomiarów dokonywanych pod powierzchnią Marsa. Ostateczny koszt tego międzynarodowego projektu wyniósł aż 993 miliony dolarów.
Marsjański sejsmometr
Obecnie InSight zajmuje się przede wszystkim prowadzeniem pomiarów aktywności sejsmicznej Marsa. W ciągu niespełna trzech lat pobytu na powierzchni Czerwonej Planety, lądownik zarejestrował ponad 500 niewielkich trzęsień ziemi. Co ciekawe, Mars ma zupełnie inną budowę, niż nasza Ziemia. Jego skorupa nie składa się z płyt tektonicznych , których ruchy mogłyby wywoływać fale sejsmiczne. Skąd więc trzęsienia ziemi?
Choć brak mu płyt tektonicznych, powierzchnia Marsa obfituje w ogromne wulkany (jeden z nich, Olympus Mons, stanowi jednocześnie największą górę w całym Układzie Słonecznym). To ich aktywność powoduje, że ziemia na Czerwonej Planecie się trzęsie. Ostatnio jednakże siła tych zjawisk jest nieco większa, niż zazwyczaj.
Szczeliny na Marsie
Wśród ponad 500 zarejestrowanych przez lądownik InSight trzęsień ziemi, do niedawna jedynie dwa były znacząco silniejsze , licząc sobie 3,5 oraz 3,6 magnitudo. Kolejne dwa silne wstrząsy miały miejsce w ostatnich tygodniach - 7 i 18 marca, o sile odpowiednio 3,3 i 3,1 magnitudo . Co ciekawe, każdy z tych czterech silnych wstrząsów pochodził z tego samego miejsca - obszaru wielkich szczelin, ciągnących się na powierzchni planety przez tysiące kilometrów - Cerberus Fossae .
Te okoliczności sprawiły, że naukowcy zaczęli baczniej przyglądać się działalności lądownika InSight na powierzchni Czerwonej Planety , więc z pewnością w przyszłości jeszcze nie raz usłyszymy o dokonaniach tego lądownika. Poznanie procesów zachodzących wewnątrz planety jest jednym z kluczowych zagadnień, które ludzkość musi zgłębić przed kolonizacją Marsa.
źródło: spidersweb.pl
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: