Xiaomi przegrało sprawę w sądzie z Apple. Chińska firma musi zmienić nazwę popularnego produktu
-
Firmy odpowiedzialne za urządzenia mobilne raz po raz uderzają w konkurencję
-
Samsung walczy z Apple, ci drudzy z Xiaomi, a Huawei z Google
-
Tym razem mamy informacje odnośnie sądowej konfrontacji Apple i Xiaomi
-
W jej wyniku Chińczyków czekają duże zmiany na istotnym, rosyjskim rynku
Apple w tym roku jest raz na wozie, a raz pod nim. Rynek urządzeń mobilnych jest niezwykle dynamiczny, a interesujące relacje zachodzą między całą czołówką sprzedawców elektroniki.
Wzloty i upadki w branży smartfonów
Huawei zmaga się z reperkusjami politycznej wojny między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. W konsekwencji utracono wsparcie Google , czyli giganta oferującego wiele niezwykle popularnych usług.
Brak tych elementów mógł być dla wielu decydujący przy wyborze nowego modelu. Firmie zajęło sporo czasu, zanim opracowano rozwiązania, próbujące zastąpić niedawne dotkliwe ubytki.
Przewodzący stawce producentów smartfonów Samsung również boryka się ze swoimi problemami . Wczoraj poruszyliśmy temat rozczarowującego bilansu za 2020 rok.
Samsung jest też obiektem drwin za papugowanie decyzji Apple. Samo w sobie może nie byłoby to tak uwłaczające, ale biorąc pod uwagę uprzednie wyśmiewanie kopiowanych potem działań , pozostaje duży niesmak.
Apple nawet z czwartego miejsca nadal wyznacza trendy, chętnie podłapywane przez ścisłą czołówkę. Rezygnacja z dołączania ładowarek do pudełek z nowym telefonem została wdrożona nie tylko przez Samsunga , ale i Xiaomi .
Apple i Xiaomi spotkali się w sądzie
Niektóre wojenki przyjmują jedynie formę słownych, marketingowych, jak wspomniany przypadek Samsunga szydzącego z Apple. Ta ostatnia firma zdecydowała się jednak pozwać Xiaomi odnośnie nazwy tabletów .
Apple korzysta z nazwy iPad, a przedmiotem sporu było zbyt podobne do niej określenie Mi Pad. Początek prawniczej rywalizacji sięga 2014 roku , kiedy to sprawiedliwości szukano u Europejskiego Urzędu Patentowego.
Po trzech latach doczekano się wyroku nakazującego Xiaomi modyfikację nazwy lub zaprzestanie sprzedaży . Firma kontynuowała jednak dystrybucję w niezmienionej formie na terenie Rosji.
Teraz również u wschodnich sąsiadów wydano wyrok popierający roszczenia Apple. Należy zaznaczyć, iż marka Xiaomi jest niezwykle popularna wśród Rosjan , zatem uderzenie w jeden z jej produktów na tym rynku jest poważnym ciosem.
Według grudniowych plotek Xiaomi szykuje się do premiery Mi Pada 5, który miałby zadebiutować w zbliżającym się 2021 roku. Poprzednia edycja ukazała się w 2018 roku i zebrała mieszane opinie. Sytuacji nie poprawiał brak konsekwencji w systemowym wsparciu urządzenia po jego premierze. Trudno oczekiwać konkurowania z Samsungiem i Apple pod względem osiągów, ale Xiaomi mogłoby powalczyć o swój kawałek tortu za sprawą rozsądnej wyceny.