Techgame.pl > Technologie > Apple kolejny raz pozwane. Klienci skarżą się na rzekomą wodoszczelność urządzeń
Gabriela Sicińska
Gabriela Sicińska 19.03.2022 05:15

Apple kolejny raz pozwane. Klienci skarżą się na rzekomą wodoszczelność urządzeń

iPhone
pixabay.com

Reklama ma zachęcić odbiorcę do kupna danego produktu lub usługi - nie może jednak wprowadzać go w błąd. Granica często jest bardzo cienka i wiele firm przekonuje się o tym w dość brutalny sposób. Podobnie jest w przypadku Apple, choć to nie pierwszy raz, kiedy producent ekskluzywnego sprzętu ma problemy na tym polu.

Apple pozwane, znowu

To już kolejny raz, kiedy Apple dostaje pozew w sprawie wprowadzania swoich klientów w błąd. Tym razem poszło o wodoszczelność smartfonów iPhone, która jest szumnie reklamowana w materiałach promocyjnych. Teoretycznie są to rzeczywiście urządzenia odporne na działanie wody. Niestety praktyka wygląda nieco inaczej.

W instrukcji smartfonów Apple możemy znaleźć zalecenie, by w przypadku zachlapania urządzenia kawą czy sokiem, przemyć je wodą. Wszak telefon jest wodoszczelny, więc nic złego nie powinno się wydarzyć. Niestety głosy niezadowolonych klientów i testy przeprowadzane w serwisach wykazały obecność wody we wnętrzu urządzenia, nawet pomimo teoretycznej odporności. Dlaczego tak się dzieje?

Kosztowny błąd Apple

Według zapewnień producenta modele iPhone’ów od 8 do 11 są w stanie wytrzymać pod wodą nawet pół godziny, przy zanurzeniu do 4 metrów głębokości. I jest to prawda… dla warunków laboratoryjnych, których próżno szukać podczas codziennego użytkowania urządzeń.

Apple testuje swoje urządzenia w laboratorium. Woda jest tam czysta i stabilna. Zupełnie inaczej wygląda kwestia choćby chlorowanej czy słonej wody. Zwykle mamy również do czynienia z wodą wprawioną w mniejszy lub większy ruch - daleki od laboratoryjnej stabilności. W zderzeniu z warunkami panującymi “na zewnątrz” wodoszczelność smartfonów iPhone po prostu nie daje sobie rady.

Pozew zbiorowy

Już wcześniej Apple miało problemy ze swoimi reklamami o wodoszczelności urządzeń. Dokładnie z tego powodu włoski odpowiednik UOKiK-u nałożył na firmę karę w wysokości 10 milionów euro. O grzywnie zdecydowano po tym, jak Apple odmówiło gwarancyjnej naprawy urządzeń zalanych wodą. Tym razem o swoje dopominają się klienci amerykańscy.

Do prokuratury w Nowym Jorku złożono pozew, w którym klienci skarżą się na fakt, że ich urządzenia psują się wskutek zalania wodą, mimo teoretycznej wodoszczelności smartfonów. Apple po raz kolejny będzie musiało odpowiedzieć na te zarzuty. Ze względu na skalę problemu, tym razem kara może być o wiele surowsza.

źródło: Apple Insider

Artykuły polecane przez redakcję Techgame:

Tagi: iPhone Apple
Powiązane