Problemy z Cyberpunkiem 2077 odbijają się na liczbie graczy. Jest ich już 80 procent mniej
W Cyberpunka 2077 gra coraz mniej użytkowników Steama
Wiedźmin 3 tracił zainteresowanie graczy znacznie wolniej
Problematyczna premiera odbiła się na popularności gry
W noc premierową Cyberpunk 2077 pobił wszelkie liczbowe rekordy, jakie się dało. Najszybciej sprzedająca się gra, najwięcej zarabiająca gra, najwięcej osób na Steamie grających w tym samym czasie… Ba, graczom próbującym odpalić Cyberpunka udało się nawet przeciążyć serwery platformy Valve. Dotąd ten wyczyn był zarezerwowany głównie dla steamowych wyprzedaży.
Spadająca liczba graczy Cyberpunka 2077
Pierwszej nocy grało w Cyberpunka jednocześnie 1 milion osób na Steamie. Jak dotąd żadna gra bez trybu multiplayer nie osiągnęła takiego wyniku. Naturalne więc było, że z czasem liczba ta będzie spadać. Nie spodziewano się jednak, że ów spadek będzie aż tak szybki i gwałtowny.
Nie minął jeszcze miesiąc od premiery Cyberpunka 2077, a w chwili obecnej liczba użytkowników Steama w grze CD Projektu wynosi około 200 tysięcy. To daje spadek o 80%. Dla porównania Wiedźmin 3 dopiero po 3 miesiącach osiągnął te 20% graczy względem dnia premiery. Choć oczywiście w przypadku przygód Geralta z Rivii same liczby były zdecydowanie niższe.
Dlaczego w Cyberpunka gra coraz mniej użytkowników Steama?
Na ten stan rzeczy składa się kilka czynników. Jednym z nich jest z pewnością długość samej gry. Wiedźmina 3 trudno było przejść w mniej niż ok. 80 godzin, a i to pomijając wiele aktywności i zadań pobocznych. W Cyberpunku również można spędzić tyle czasu, lecz będzie to bliższe ukończeniu gry na 100%.
Sama główna fabuła jest możliwa do ukończenia w zaledwie 20 godzin, choć wówczas nie uzyskamy szansy na inne zakończenia gry. W efekcie Cyberpunk jest po prostu znacznie krótszy niż Wiedźmin. Jednakże to nie wszystko, gdyż na kiepskie wyniki z pewnością miały wpływ problemy, z którymi boryka się obecnie CD Projekt.
Stan techniczny i problemy wizerunkowe
Cyberpunk 2077 wyszedł w stanie, w którym nie powinno się oddawać gier w ręce graczy. To fakt. O ile liczba bugów na PC była jeszcze do przełknięcia, o tyle na konsolach 8. generacji gra była zupełnie niegrywalna. O czym CD Projekt nie poinformował graczy przed premierą. To niestety nie przysporzyło popularności polskiemu developerowi i jego produkcji.
Na koniec warto jednak pamiętać o jednej nieco bardziej pozytywnej dla CD Projektu kwestii. 200 tysięcy graczy na Steamie, to nie cała stawka osób bawiących się w Night City. Gra wyszła przecież również na GOG i Epic Games, nie wspominając już o konsolach obu generacji (hotfixy wypuszczane regularnie przez developera sprawiły, że już da się grać nawet na starych konsolach).
Trudno więc ocenić faktyczną liczbę graczy spędzających czas w najnowszej produkcji CD Projektu. Z pewnością jest ona znacznie większa niż statystyki Steama. Niemniej trzeba przyznać, że w utrzymaniu zainteresowania graczy, póki co gra radzi sobie gorzej niż poprzedni tytuł polskiego studia.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: