Techgame.pl > Gry > Pierwszy trailer i zapowiedź Mass Effect Legendary Edition. Cena remastera zwala z nóg
Gabriela Sicińska
Gabriela Sicińska 19.03.2022 05:17

Pierwszy trailer i zapowiedź Mass Effect Legendary Edition. Cena remastera zwala z nóg

Mass Effect Legendary Edition
youtube.com/Mass Effect/kadr z filmu
  • Opublikowano trailer Mass Effect Legendary Edition

  • Gra będzie miała premierę w maju 2021 roku

  • Legendary Edition to trzy pełne gry Mass Effect i 40 DLC

  • Cena remastera trylogii to aż 270 złotych

Trylogia Mass Effect z komandorem Shepardem w roli głównej jest jedną z najbardziej zapadających w pamięć serii gier science-fiction, jakie kiedykolwiek powstały. Radość z ogłoszenia faktu, iż prace nad odnowioną i unowocześnioną wersją tak kultowych gier była wśród graczy ogromna. Z utęsknieniem czekaliśmy na konkrety, które właśnie nadeszły. I skutecznie zgasiły entuzjazm dużej części fanów.

Mass Effect Legendary Edition zapowiedziane

Electronic Arts w końcu zdecydowało się wypuścić trailer Legendarnej Edycji Mass Effect. Wygląda on całkiem imponująco i ci, którzy niedawno mieli okazję włączyć pierwszą odsłonę przygód Sheparda z pewnością bez problemu zauważą ogromną poprawę wizualną. Poza poprawą modeli postaci i tekstur otoczenia dostaniemy rozdzielczość 4K Ultra HD. Oczywiście dotyczy to wszystkich trzech tytułów.

Dziesiątki DLC

W pakiecie Legendary Edition, oprócz odnowionych i wymuskanych pełnych wersji gier, dostaniemy również aż 40 dodatków DLC, czyli całą dodatkową zawartość, jaka kiedykolwiek wyszła. Liczba wygląda imponująco, pamiętajmy jednak, że wydawcą jest znane z dzielenia gry na fragmenty Electronic Arts, więc wiele z nich to małe pakiety uzbrojenia, skórek czy pancerzy.

Jednakże kosmetyka to oczywiście nie wszystko. Wśród DLC znajdziemy także duże, fabularne rozszerzenia do wszystkich odsłon Mass Effect. Trudno byłoby grać bez nich, zwłaszcza gry historie przedstawione w dodatkach Bring Down The Sky z ME1 oraz Kryjówki Handlarza Cieni z ME2 są kanonicznymi wydarzeniami, do których dostosowana jest fabuła kontynuacji.

Było to niegdyś tematem wielu zażartych dyskusji, gdyż nawet jeśli przenosiliśmy zapisy gry z jednej części trylogii do kolejnej, nie posiadając zawartości dodatkowej, kolejna odsłona traktowała je jak obligatoryjny fragment historii, co powodowało u wielu graczy lekką konsternację. Tym razem twórcy nie zamierzają ich na to narażać i dodali wszystkie istniejące DLC do pakietu Legendary Edition.

Warto również pamiętać, że duże rozszerzenia fabularne takie jak Omega, Lewiatan czy Cytadela to nadal nie wszystko, gdyż w DLC pojawiały się również nowe postacie towarzyszy. Dziś trudno sobie wyobrazić drugą odsłonę Mass Effect bez obecności porywczego najemnika Zaeeda czy genialnej złodziejki Kasumi w szeregach naszej drużyny. A jednak te postaci nie należały do kanonu i trzeba było za nie dodatkowo zapłacić.

Zabójcza cena

Skoro już jesteśmy przy kwestii pieniędzy… EA ogłosiło, że Mass Effect Legendary Edition będzie kosztowało nas 269,90 złotych w wersji na PC. Koszt gry na PlayStation to 299,90 zł, a za wersję na Xbox zapłacimy 288,99 zł. Oczywiście posiadanie odpowiednich subskrypcji takich jak EA Play, Xbox Game Pass czy PS Plus mogą te ceny nieco obniżyć.

Jednakże przyznam, że zatkało mnie w momencie, gdy zobaczyłam cenę Mass Effect Legendary Edition. 270 zł to cena jak za nową grę AAA w dniu premiery. I to taką droższą. Pamiętajmy, że Cyberpunk kosztował około 200 zł w dniu premiery. Fakt, że Legendary Edition to aż 3 gry, ale… to wciąż tylko remastery. Czyli są to po prostu poprawione, lecz wciąż te same, gry. Nikt ich nie tworzył od nowa. Twórcy uzyskali w zasadzie to, co przez ostatnie lata gracze PC osiągali modami.

Czy zapłacę za Mass Effect Legendary Edition aż 270 złotych w przedsprzedaży lub w dniu premiery? Nie. Już raz te gry kupiłam. Kupiłam do nich dodatki. Mody sprawiają, że te kultowe pozycje wyglądają i działają znacznie lepiej. Jeśli mam dopłacać prawie 300 złotych za coś, co mogę osiągnąć modami, to… nie. Po prostu nie. Szkoda, że EA nie powstrzymało swojej zwyczajowej pazerności.

Artykuły polecane przez redakcję Techgame:

Powiązane