Nvidia po cichu wypuszcza na rynek nową kartę graficzną. GT 1010 oparto na architekturze Pascal
-
Na karcie sterowników Nvidia odnaleziono nową kartę graficzną
-
Model GT 1010 wzorowany jest na pięcioletniej architekturze Pascal
-
Urządzenie najpewniej jest przeznaczone do niewymagającej pracy biurowej
-
W internecie pojawiły się spekulacje o specyfikacji
Nvidia niedawno przebiła samą siebie, gdy niedługo po zapowiedzi najnowszych modeli kart graficznych z rodziny RTX 30 i laptopów ze wspomnianymi kartami, bez żadnej zapowiedzi wprowadziła układ GT 1010. Tylko... po co?
Nvidia dokonuje rewolucji kartami graficznymi z serii RTX
W ostatnich latach Nvidia może mówić o olbrzymim sukcesie. Ten jest nie tylko sprzedażowy, ale i wizerunkowy, gdyż za sprawą kart graficznych z rodziny RTX, to właśnie Nvidia pokazała klasę konkurencyjnemu AMD. Ostatnio firmę trapią jednak pewne problemy, które związane są bezpośrednio z olbrzymimi kłopotami z dostępnością układów RTX 30.
Niedawno jednak odbyła się oficjalna prezentacja urządzeń i podzespołów komputerowych z rodziny RTX . Dzięki niej dowiedzieliśmy się o istnieniu wycenionego zaskakująco tanio układu RTX 3060 . Ponadto pokazano również szereg kolejnych laptopów mających być spełnieniem marzeń graczy.
Na ten samej prezentacji zapowiedziano również wsparcie dla rozwiązań RTX (Ray Tracing, Nvidia Reflex i przecudowne DLSS 2.0) w kolejnych tytułach - zarówno nadchodzącym polskim horrorze The Medium, jak i wydanych już lata temu Overwatchu czy Rainbow Six: Siege.
Nvidia z nową kartą graficzną w "cichej" akcji
Rzadko jednak kiedy możemy mówić sytuacjach jak ta, która miała miejsce przed paroma dniami. Oto bowiem okazało się, że firma "zielonych" przygotowała na rynek zupełnie nową kartę graficzną, która oparta jest do tego na przestarzałej aktualnie architekturze Pascal sprzed 5 lat... Że jak?!
Informacje zaczęły napływać dzięki kanałowi YT Dapz. Jeden z jego widzów podzielił się na forum informacją, jakoby Nvidia dodała do listy sterowników kart graficznych nieobecne wcześniej urządzenie. Tym miałby być model GT 1010 . Szybko, rzecz jasna, zawrzało.
Cała sytuacja jest o tyle kuriozalna, że firma nigdy wcześniej nie zapowiadała w żaden sposób istnienia takiego modelu karty graficznej. Najpierw myślano, że to pomyłka, jednak postanowiono dopytać się u źródła, a pracownik firmy potwierdził, że w żadnym razie nie ma mowy o pomyłce i karta faktycznie istnieje.
Premiera? Cena?
Problem w tym, że odmówiono udzielenia dodatkowych informacji. Szybko tematem zainteresowały się inne serwisy, w tym m.in. portal TechPowerUp. Ustalono, że nowy GT 1010 opiera się na pięcioletniej architekturze Pascal podobnie, jak jego starszy (i dość mocno kontrowersyjny) kolega GT 1030.
Ponadto uzyskano informacje o tym, jakoby karta wyposażona ma być w 256 rdzeni CUDA oraz po 16 jednostek rasteryzujących, jak i renderujących (16 TMU, 16 ROP). Do tego "zaledwie" 2 GB pamięci VRAM GDDR5 z taktowaniem 5000 MHz oraz zegar 1228 MHz z możliwością podkręcenia w trybie Boost . No dobra, ale... po co to w ogóle?
Najpewniej (a przynajmniej tak można założyć w formie "pierwszej myśli") Nvidia chce pozbyć się zalegających w jej magazynach rdzeni Pascal GP108 . Postanowiono więc, że stworzona zostanie nowa, tańsza karta graficzna. Oczywiście należy pamiętać, że GT 1010 w żaden sposób nie jest kartą gamingową ani nawet nastawioną na profesjonalne użytkowanie, a wycelowana jest najpewniej w segment biznesowy.
Z drugiej strony nie znamy ni dnia, ni godziny... premiery oczywiście. Cena również pozostaje zagadką. Możliwe jednak, że Nvidia skupi się na zaopatrywaniu firm, jednak z pewnością niedługo usłyszymy o GT 1010 oficjalnie.
Artykuły polecane przez redakcję Techgame: