Techgame.pl > Nauka > Spadające gwiazdy z konstelacji Lutni już od dziś widoczne na nocnym niebie. Kosmiczny spektakl potrwa aż 10 dni
Gabriela Sicińska
Gabriela Sicińska 19.03.2022 05:15

Spadające gwiazdy z konstelacji Lutni już od dziś widoczne na nocnym niebie. Kosmiczny spektakl potrwa aż 10 dni

Spadające gwiazdy
pixabay.com

Spadające gwiazdy to potoczny termin (z technicznego punktu widzenia po prostu błędny), którym określane są meteory widoczne na nocnym niebie w określonych okresach roku. Ich cykliczna obecność wynika z położenia naszej planety względem słońca i, w związku z tym, widocznego dla nas fragmentu nocnego nieba w danym okresie roku.

Wiosenne spadające gwiazdy

Roje meteorów powstają zazwyczaj w dwojaki sposób. Zdecydowana większość z nich to drobinki komet, które te zostawiają za sobą podczas przemierzania kosmosu. Cześć jednak to pozostałości po zderzeniach planetoid, jak na przykład Geminidy, które możemy obserwować w grudniu każdego roku.

Lirydy, które już dzisiejszej nocy zaczną “spadać z nieba”, pozostawiła po sobie kometa Thatchera, która została zaobserwowana w drugiej połowie XIX wieku. Wówczas po raz ostatni była widziana z Ziemi. Wróci do nas dopiero za około 200 lat. W ramach pamiątki pozostawiła jednak Lirydy.

Meteory z gwiazdozbioru Lutni

Lirydy biorą swoją nazwę od gwiazdozbioru, w którym znajduje się ich radiant (pozorne miejsce, z którego wylatują meteory). By dostrzec spadające meteory należy skierować wzrok właśnie w kierunku konstelacji Lutni (Lyra), który znajduje się wysoko na wiosennym niebie, nieopodal gwiazdozbioru Łabędzia.

W nocy z 15 na 16 kwietna, czyli już dziś, rozpocznie się pokaz zorganizowany przez Lirydy, zaś szczyt jego intensywności przypadnie na noc z 21 na 22 kwietnia. Ostatnie z meteorów będą widoczne 26 kwietnia. Obserwacje najlepiej prowadzić po północy - im bliżej wschodu słońca, tym więcej meteorów powinno pojawiać się na niebie.

Nocne obserwacje

By dostrzec spalające się w ziemskiej atmosferze fragmenty komety Thatchera, obserwacje należy prowadzić oczywiście przy dobrej pogodzie. Niestety ta w naszym kraju jest ostatnio wyjątkowo niepewna i zmienia się bardzo szybko. Warto chwytać więc każdą okazję do obserwacji.

Nie należy jednak oczekiwać cudów. Lirydy do stosunkowo niewielki rój, więc jeśli oczekujecie deszczu meteorów w stylu sierpniowych Perseid, będziecie zawiedzeni - Lirydy pojawiają się bowiem w średniej ilości około 20 na godzinę, w dodatku w szczytowej nocy. Na szczęście świecą dość intensywnie, co potrafi zrekompensować niską częstotliwość “spadających gwiazd”.

Przypominamy, że Lirydy można obserwować już od dziś do 26 kwietnia, zaś najlepszą nocą na obserwacje będzie ta z 21 na 22 kwietnia. Meteory będą widoczne gołym okiem, choć z pewnością posiadacze teleskopów będą mogli doświadczyć zdecydowanie bardziej widowiskowego spektaklu.

źródło: spidersweb.pl

Artykuły polecane przez redakcję Techgame:

Tagi: Kosmos
Powiązane