Plotki głoszą, że AMD wypuści własną serię procesorów dla “górników” kryptowalutNvidia już wcześniej ogłosiła taki zamiarMimo to deficyty na rynku kart graficznych prawdopodobnie nie zniknąPandemia koronawirusa spowodowała gigantyczne braki w wielu gałęziach elektroniki, jednak rynek kart graficznych należy do tych, które mają się obecnie najgorzej, cierpiąc na gigantyczny popyt, z łatwością przytłaczający niewielką podaż. Cierpią na tym przede wszystkim gracze, którzy za kartę graficzną muszą dziś zapłacić 30-50% wyższą cenę niż przed pandemią.AMD przyłącza się do walki z deficytamiW ciągu kilku ostatnich tygodni Nvidia podjęła kilka kroków, mających na celu unormowanie braków na rynku GPU. W pierwszej kolejności było to ogłoszenie powrotu do sklepów kart graficznych sprzed kilku lat, dzięki czemu gracze będą mogli kupić jakiekolwiek GPU, pod nieobecność nowych modeli. Gracze zachwyceni nie byli, ale lepsze to, niż nic.Później Internet obiegła kolejna wiadomość, tym razem przyjęta z większym entuzjazmem - Nvidia obniżyła wydajność swojego nowego modelu karty graficznej GeForce RTX 3060, w przypadku wykorzystania go do kopania kryptowalut, co oczywiście czyni ten model GPU nieopłacalnym dla “górników”, którzy są głównymi sprawcami obecnych deficytów kart graficznych.
Chińscy producenci komponentów komputerowych wchodzą na rynek procesorów i kart graficznychAMD, Intel oraz Nvidia mają powody do obawChińskie CPU i GPU nie dorównują jeszcze najlepszym, ale są na dobrej drodze ku równej walce z gigantami rynkuGdy myślimy o zakupie nowego PC lub modernizacji naszej obecnej machiny, zazwyczaj w pierwszej kolejności wymieniamy procesor oraz kartę graficzną. W obecnych czasach są to zdecydowanie najważniejsze i najdroższe komponenty, których potrzeba, by cieszyć się nowymi grami odpalonymi w znośnej jakości. Rynek jednakże ograniczał się do kilku gigantów specjalizujących się w tego typu sprzęcie. Niebawem może się to zmienić.Chińskie firmy rzucają wyzwanie gigantomCo prawda rynek kart graficznych i procesorów jest wyklarowany już od lat, więc trudno się do niego dostać „z ulicy”. Jednakże chińskie firmy ewidentnie traktują sprawę poważnie, gdyż zadebiutowały naprawdę porządnymi pozycjami, które co prawda nie mogą jeszcze równać się technologiom starych wyjadaczy, ale zdecydowanie są zapowiedzią przyszłej rywalizacji w tym temacie.Jako pierwsza swoją obecność na rynku zaanonsowała firma Zhaoxim z Szanghaju wypuszczając na rynek procesor KaiXian KX-U6880A, który może pochwalić się 8 rdzeniami fizycznymi i 8 wątkami, a jego taktowanie wynosi od 2,7 do 3 GHz. Porównując produkt Zhaoxim najbliżej jest mu do procesorów Inter Core i5-7400, które święciły swoje tryumfy w 2017 roku.Można więc uznać chińskie CPU za niezwykle poważne ostrzeżenie dla gigantów rynku procesorów, Intela oraz AMD, gdyż debiut ten pokazuje, że Zhaoxim startuje z bardzo wysokiej pozycji i pozostaje tylko czekać, aż rozkręci swoją machinę na tyle, by konkurować z najlepszymi modelami dostępnymi obecnie na rynku.
Ostatnie osiągnięcia technologiczne wymusiły na graczach wymianę podzespołów komputerowych na nowe. Statystyki pokazują, która firma może pochwalić się lepszą sprzedażą.
Intelowi wyrósł poważny przeciwnik w postaci AMD. Firma zawsze kręciła się raczej w cieniu niebieskich, ale w ostatnim czasie kilka bardzo dobrze podjętych decyzji spowodowało, że walka na rynku związanym z częściami komputerowymi się wyrównała.