Najpierw były wielkie oczekiwania,potem w końcu nastąpiła premiera i okazało się, że nowe karty graficzne z układem Ampere od Nvidii są... naprawdę świetne! A przynajmniej zdaniem recenzentów, użytkownicy mają tu troszkę odmienne zdanie.
Od kilku tygodni po sieci hulają plotki odnośnie konstrukcji i możliwości karty RTX 3060 Ti. Najnowsze informacje pochodzą od firmy Manli.
Niestety karty graficzne do tanich nie należą, a są konieczne do uzyskania przyjemności z gry w najnowsze tytuły na własnym komputerze. W zasadzie do grania w jakiekolwiek tytuły… Ale jeśli chcemy zagrać w nadchodzącego Cyberpunka 2077 na ustawieniach graficznych wyższych niż „low”, trzeba wydać całkiem sporo pieniędzy.
Nvidia na swoim GeForce RTX: Game On zaprezentowała nowe układy graficzne i laptopyPotwierdzono wsparcie dla technologii RTX dla kolejnych gierNawet starsze tytuły mają otrzymać wsparcie dla Reflex czy DLSSNvidia nie zwalnia tempa, bo coraz więcej produkcji otrzymuje wsparcie najnowszych technologii od "zielonych". Ta graficzna rewolucja dotknie nie tylko polski nadchodzący horror, ale również część starszych tytułów. Nowa generacja naprawdę zapowiada się wspaniale.
Na karcie sterowników Nvidia odnaleziono nową kartę graficznąModel GT 1010 wzorowany jest na pięcioletniej architekturze PascalUrządzenie najpewniej jest przeznaczone do niewymagającej pracy biurowejW internecie pojawiły się spekulacje o specyfikacji Nvidia niedawno przebiła samą siebie, gdy niedługo po zapowiedzi najnowszych modeli kart graficznych z rodziny RTX 30 i laptopów ze wspomnianymi kartami, bez żadnej zapowiedzi wprowadziła układ GT 1010. Tylko... po co?
Rynek kart graficznych wygląda katastrofalniePandemia i bitcoin skutecznie zwiększyły popyt na GPUScalperzy zarabiają miliony na odsprzedaży kart GeForce RTX 3000Nadzieje na rychłą poprawę sytuacji są nikłeKarty graficzne to na początku 2021 roku towar wyjątkowo deficytowy. Z jednej strony pandemia spowodowała braki produkcyjne i problemy logistyczne, z drugiej strony wartości kryptowalut wystrzeliły w górę, co przyczyniło się do gigantycznego popytu na mocne GPU. W efekcie kart graficznych po prostu brakuje, a ci, którzy zdążyli je zdobyć, nie narzekają dziś na stan portfela.Karty graficzne Nvidii przechwycone przez scalperówObecna sytuacja rynkowa to raj dla scalperów - osób, które kupują określony produkt tylko po to, by później sprzedać go po wyższej cenie, gdy podaż będzie zbyt małą względem popytu. Dokładnie to dzieje się dziś z kartami graficznymi, ale nie tylko. Podobnie wygląda też rynek procesorów, o konsolach nowej generacji nie wspominając.Głównym powodem ogólnej sytuacji jest oczywiście pandemia COVID-19. Gaming stał się znacznie bardziej popularnym hobby ze względu na znaczne zwiększenie ilości czasu spędzanego w domu przez wszystkich ludzi na świecie. Przez to chętnych na sprzęt jest więcej, a urządzeń mniej niż zwykle ze względu na paraliż gospodarczy.
Kart GeForce RTX 3000 próżno szukać w sklepach w uczciwych cenachDeficyt zostanie załatany najwcześniej w drugiej połowie 2021Nvidia wprowadzi na rynek więcej starych modeli swoich GPUO deficytach na rynku technologicznym doskonale wiemy. Pandemia zrobiła swoje. Brakuje wielu produktów, w tym komponentów do wytworzenia procesorów i kart graficznych. Te ostatnie są w najbardziej problematycznej sytuacji, o czym szerzej pisaliśmy w tym artykule. Dotąd jedynym rozwiązaniem problemu braków było zaciśnięcie zębów i cierpliwe oczekiwanie. Teraz Nvidia przedstawia swoją alternatywę dla tego postępowania.Gracze chcą GeForce RTX 3000Najnowsza generacja kart graficznych to przede wszystkim produkty firmy Nvidia. Konkretnie seria GeForce RTX 3000. Wielu graczy PC czekało na tę serię z wyjątkową niecierpliwością, gdyż jest to niemała rewolucja na rynku GPU. I niestety w większości się nie doczekali. Najpierw pandemia zrobiła swoje i kart było po prostu mało. Potem Bitcoin zrobił swoje i teraz nie ma ich wcale. Jak to nie ma? W co drugim sklepie da się kupić jakiegoś przedstawiciela serii GeForce RTX 3000. Owszem, da się. Tyle że często za dwukrotnie wyższą cenę niż wcześniej. Deficyt kart graficznych sprawił, że ceny GPU wystrzeliły w górę kilka miesięcy temu. I nie maleją. Wręcz przeciwnie.
Nvidia nie pozwoli wykorzystywać kart GeForce RTX do kopania kryptowalutRTX 3060 będzie pierwszym krokiem do unormowania sytuacji na rynku GPU“Górnicy” kryptowalut dostaną dedykowaną serię procesorów do ich koparekRynek kart graficznych jest w katastrofalnym stanie. GPU po prostu jest za mało, przez co ceny niemal wszystkich modeli mocno poszły w górę. Nawet debiutujące karty potrafią kosztować ponad 1000 złotych więcej, niż sugerował ich producent, w tym nadchodząca GeForce RTX 3060. Nvidia nie pozostaje głucha na wołania graczy i sypie rozwiązaniami problemu, jak z rękawa.Nvidia walczy z “górnikami” kryptowalutW ubiegłym tygodniu pisaliśmy o pierwszym rozwiązaniu, które zaproponowała Nvidia w celu zatrzymania tego szaleństwa, które rozgrywa się właśnie na rynku kart graficznych. W związku z ciągłym wzrostem kursów kryptowalut, “górnicy” zaczęli masowo wykupywać wszystkie dostępne modele nowszych kart graficznych. W efekcie gracze praktycznie nie mają do nich dostępu.Pomysł Nvidii sprzed kilku dni zakłada wprowadzenie do sklepów nieco starszych kart graficznych, które święciły swoje tryumfy przed kilkoma laty. Rozwiązanie to jest dalekie od ideału, ale ostatecznie lepsze to, niż nic. Na szczęście okazało się, że Nvidia ma jeszcze ciężkie działa, które właśnie wytoczyła.