Amerykański producent układów scalonych, procesorów (jeden z największych na rynku) oraz kart graficznych.
Dla branży technologicznej ten rok zaczął się wyjątkowo pechowo. Koronawirus skutecznie przesuwa terminy targów czy premiery sprzętu. Targi MWC 2020 również zapowiadały się na wyjątkowo ubogie, gdyż po kolei swój udział odwoływały wielkie firmy, takie jak Nvidia, Sony, LG czy Amazon. W obliczu pustych hal oraz wysokiego prawdopodobieństwa rozprzestrzenienia nowej choroby, organizatorzy z GSMA odwołali targi. Mimo tego, że początkowo zapewniali, iż tegoroczna edycja odbędzie się bez przeszkód. WMC 2020 miały rozpocząć się 24 lutego i gościć wielkie firmy prezentujące najnowsze technologie i modele różnych urządzeń.GSMA powiadomiło w oficjalnym komunikacie na stronie, iż:"Z ogromnym szacunkiem dla zdrowia publicznego w Barcelonie, GSMA odwołuje teogorczną edycję MWC Barcelona 2020. Z uwagi na globalne zagrożenie rozprzestrzenianiem się koronawirusa, problemy z podróżami i inne okoliczności GSMA nie było w stanie zorganizować wydarzenia".
Co prawda korporacja nie powiedziała o tym wprost, jednak ta zapowiedź daje pewne przesłanki do tego, aby uważać, że to właśnie ogromnych rozmiarów karta graficzna będzie gwiazdą konferencji.
Walka między Huawei, a rządem USA trwa w najlepsze. Zdaje się, że głównym celem Stanów jest jak najmocniejsze zaszkodzenie oskarżonemu o szpiegostwo producentowi.
Dotychczas standardem w tego rodzaju sprzęcie było odświeżanie na poziomie 240 Hz., jednakże użycie specjalnego trybu overlocking pozwala osiągać aż 360 Hz. Magia dla oczu Nowy monitor od Alienware posiada 24,5-calowy ekran wyświetlający obraz w rozdzielczości FullHD. Wykorzystanie wyświetlacza typu IPS pozwala na dokładniejsze przedstawienie szerokich kątów widzenia oraz doskonałej reprodukcji barw kolorów. W wypadku tego monitora mamy do czynienia z 99% palety barw sRGB. W przypadku takich podzespołów ciężko o lepszy performance w grach. Nvidia G-Sync i AMD FreeSync Na tylnym panelu znajdziemy aż trzy porty USB 3.0, dwa wejścia HDMI 2.0 oraz gniazdo słuchawkowe. Producent postanowił wyposażyć monitor w jeszcze jedno udogodnienie, którym jest funkcja AlienFX, pozwalająca na pełną konfigurację systemu podświetlenia monitora. Warto dodać, że sprzęt jest kompatybilny z usługami Nvidia G-Sync oraz AMD FreeSync, co ułatwia współprace z najpopularniejszymi kartami graficznymi. Data jego premiery i cena nie zostały jeszcze ujawnione. Prawdopodobnie przyjdzie nam poczekać kilka tygodni.
Notebook ma nadawać się zarówno do pracy z zaawansowanymi programami jak i korzystania z najnowszych gier na najwyższych wymaganiach. MSI Creator 15 – podstawowa specyfikacja Laptopa posiada ekran IPS o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości 1080p lub 4K. Sercem urządzenia jest procesor z rodziny Comet Lake-H czyli Intel Core i7-10875H, którego pracę wspiera 64 GB pamięci RAM i ultraszybkie nośniki SSD NVMe. Producent nie zapomniał również o zaawansowanej karcie graficznej, którą w tym wypadku jest Nvidia GeForce RTX 2080 Super Max-Q, jednakże dostępne są również niższe wersje, takie jak GeFroce GTX 1660 Ti. MSI Creator 15 – dodatkowe dane Oprócz podstawowych podzespołów, MSI zadbało również o mniej znaczące elementy wyposażenia, które mimo wszystko wpływają na komfort z korzystania. Podświetlana klawiatura, duży gładzik z czytnikiem linii papilarnych i bardzo przyzwoite głośniki to tylko podstawowe dodatki. Na boku laptopa znajdziemy złącza USB-C, HDMI oraz czytnik kart pamięci SD. Producent chwali się również świetną baterią, która potrafi utrzymać komputer bez ładowania przez 9 godzin pracy. Niestety, dotychczas nie ujawniono ceny za urządzenie. Poznamy ją prawdopodobnie, gdy MSI Creator 15 zadebiutuje w sklepach.
Niestety karty graficzne do tanich nie należą, a są konieczne do uzyskania przyjemności z gry w najnowsze tytuły na własnym komputerze. W zasadzie do grania w jakiekolwiek tytuły… Ale jeśli chcemy zagrać w nadchodzącego Cyberpunka 2077 na ustawieniach graficznych wyższych niż „low”, trzeba wydać całkiem sporo pieniędzy.
Ben Carter postanowił umieścić technologię z nowej generacji w zdecydowanie starszym urządzeniuSuper Nintendo okazało się być zdolne do zaoferowania ray tracinguUrządzeniu pomógł specjalny chip przygotowany przez programistęStaruszek SNES pokazał zatem PS5 i XSX, że też możeBen Carter swój wolny czas zapragnął poświęcić na umożliwienie starej konsoli Nintendo obsługi ostatniego krzyku mody. Inżynierowi projekt zajął około roku.
Tegoroczna edycja w liczbach przedstawia się następująco: 104 godziny streama, 104 streamerów, 280 tysięcy widzów i 142 088 złotych datków, które wpłacili oglądający. Ta suma zostanie przeznaczona między innymi dla dzieci wykluczonych cyfrowo.
Nvidia ujawniła plany na najbliższe tygodnieZobaczyliśmy RTX-a 3060 oraz laptopy z kartami RTX 30Urządzenia mają znaleźć zastosowanie w grach, produkcji wideo, streamingu i nauceWśród najciekawszych technologii wymienia się DLSS, RT i Dynamic Boost 2.0Nvidia pokazała światu swoje najnowsze rozwiązania graficzne. Ważnym punktem prezentacji były laptopy z kartami z serii 30 na pokładzie.
Nawet najefektowniejsze dzieła Nvidii nie olśnią graczy, jeśli powtórzy się sytuacja z ubiegłego rokuElektroniczni górnicy przyczynili się do braków magazynowych kart RTXUrządzenia przygotowane z myślą o graczach, nie miały z gamingiem wiele wspólnegoMoże się to zmienić za sprawą części, dedykowanych specjalnie dla wykopywania kryptowalutyPrzed tygodniem Nvidia zaprezentowała swoje najbliższe plany. Prezentacje wydajności w grach wyglądały efektownie, ray tracing czarował, DLSS 2.0 zachęcało do przyjrzenia się kartom bliżej. Wszystkiemu towarzyszył jednak pewien niesmak, dlaczego?
Nvidia przyjrzała się paru problemom towarzyszącym styczniowej wersji sterownikówGracze mieli kłopoty z rozgrywką w najnowszym Assassin's Creed, Detroit oraz X4Ponadto wyeliminowano usterki dotyczące Adobre Premiere Pro i rejestracji wideoProducent zaznacza, iż hotfix nieco różni się od typowej pełnej aktualizacjiNvidia poza ogłaszaniem nowych układów graficznych i potężnych gamingowych laptopów, pracuje też nad eliminowaniem usterek w oprogramowaniu. Najnowsza aktualizacja przynosi kilka ogólnych poprawek, a także adresuje mankamenty w funkcjonowaniu konkretnych tytułów.
Kart GeForce RTX 3000 próżno szukać w sklepach w uczciwych cenachDeficyt zostanie załatany najwcześniej w drugiej połowie 2021Nvidia wprowadzi na rynek więcej starych modeli swoich GPUO deficytach na rynku technologicznym doskonale wiemy. Pandemia zrobiła swoje. Brakuje wielu produktów, w tym komponentów do wytworzenia procesorów i kart graficznych. Te ostatnie są w najbardziej problematycznej sytuacji, o czym szerzej pisaliśmy w tym artykule. Dotąd jedynym rozwiązaniem problemu braków było zaciśnięcie zębów i cierpliwe oczekiwanie. Teraz Nvidia przedstawia swoją alternatywę dla tego postępowania.Gracze chcą GeForce RTX 3000Najnowsza generacja kart graficznych to przede wszystkim produkty firmy Nvidia. Konkretnie seria GeForce RTX 3000. Wielu graczy PC czekało na tę serię z wyjątkową niecierpliwością, gdyż jest to niemała rewolucja na rynku GPU. I niestety w większości się nie doczekali. Najpierw pandemia zrobiła swoje i kart było po prostu mało. Potem Bitcoin zrobił swoje i teraz nie ma ich wcale. Jak to nie ma? W co drugim sklepie da się kupić jakiegoś przedstawiciela serii GeForce RTX 3000. Owszem, da się. Tyle że często za dwukrotnie wyższą cenę niż wcześniej. Deficyt kart graficznych sprawił, że ceny GPU wystrzeliły w górę kilka miesięcy temu. I nie maleją. Wręcz przeciwnie.
Pandemia przyniosła nowe realia, nie tylko w kwestii obostrzeń czy higieny, lecz także w gospodarce. Choć wielu branżom grozi bankructwo, rynek technologiczny ma się świetnie. Jeśli patrzymy na popyt na urządzenia elektroniczne. A jak z podażą? Dokładnie odwrotnie.Dalszy ciąg deficytu kart graficznychObecny deficyt kart graficznych panuje na rynku od niespełna roku. Wszystko przez pandemię oraz kryptowaluty. Pierwszy czynnik zapewnił stałe problemy logistyczne oraz rzesze chętnych na ulepszenie bądź zakup nowych komputerów osobistych. Drugi zaś odpowiada za nienaturalnie zwiększony popyt na mocne GPU, by wykorzystać ich moc obliczeniową do kopania kryptowalut, których kurs od miesięcy idzie w górę. Przykładów nie trzeba szukać daleko. W momencie pisania tego artykułu kurs Bitcoina wynosi 238 866,94 zł.
Karta graficzna to komponent doskonale znany PC-towym graczom, gdyż to od niego często zależy jakość obrazu w ogrywanych tytułach. Nie zmienia to jednak faktu, iż GPU potrzebne jest także do codziennego użytkowania komputera, a co za tym idzie, znajduje się w każdym urządzeniu - nie tylko w tych dedykowanych graczom.Niebezpieczne luki w oprogramowaniu GPUJakiś czas temu firma Nvidia zorientowała się, iż systemy bezpieczeństwa oprogramowania kart graficznych posiadają aż pięć luk, które hakerzy mogą wykorzystać do zainfekowania komputerów użytkowników kart graficznych z rodziny GeForce. Jako że Nvidia jest jednym z dwóch największych producentów GPU na świecie, bardzo wiele urządzeń zawiera te komponenty.Posiadacze kart graficznych Nvidii pozostają więc w stanie ciągłego zagrożenia ze strony hakerów, którzy po wprowadzeniu odpowiednich modyfikacji, mogliby podmienić pliki oprogramowania i niepostrzeżenie zainfekować urządzenie użytkownika karty GeForce.